Bartosz Kurek jest postacią, której nie trzeba przedstawiać fanom polskiej siatkówki. Wieloletni reprezentant, mimo wielkiego uwielbienia ze strony fanów i miłośników dyscypliny ma jednak jeden problem, który czasami go męczy. O swojej przypadłości porozmawiał z "Logo", gdzie wyjawił nieznaną prawdę na swój temat.
Ewa Bilan-Stoch szczerze o modlitwie i Bogu. Tak traktuje się religię w domu Kamila Stocha
Bartosz Kurek przedstawił nieznaną prawdę na swój temat. To naprawdę irytuje siatkarza
Okazuje się, że jednym z największych problemów Bartosza Kurka jest jego wzrost. Atakujący reprezentacji Polski mierzy 2 metry i 5 centymetrów, co przekłada się jego dobrą grę, ale także problemy dnia codziennego, z którymi musi się zmagać. Jak sam przyznaje, czasem musi się naprawdę namęczyć, aby znaleźć pasujące mu ubrania i buty.
- Niewygodne, bo za krótkie, łóżka w hotelu. Problem z ubraniami - może teraz już mniejszy, ale bywa. Wzrost idzie w parze z rozmiarem buta - trzeba się czasami naszukać. - zaznacza siatkarz.
Mimo takich problemów Kurek wskazał też zalety swojego sportu i nie odniósł się wyłącznie do kwestii sportowych.
Legenda reprezentacji ostro o Vitalu Heynenie. Bezpardonowy atak, wskazał wielką wadę Belga
Aby zobaczyć, jak odpoczywał Bartosz Kurek po Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, przejdź do galerii poniżej.
Bartosz Kurek wskazuje zalety wysokiego wzrostu
Zdaniem Kurka, duży wzrost ma duże zalety w trakcie życia prywatnego. Siatkarz mówi, że nie jest mu groźne, chociażby przepychanie się na koncertach.
- Na koncertach nie muszę się przepychać. Zawsze dobrze widzę, co się dzieje na scenie. Na boisku wzrost się przydaje. Poza tym nie muszę wiele robić, by się wyróżniać z tłumu. Zawsze wystaję. Nawet jak byłem dzieckiem, to mama i tata łatwo mogli mnie namierzyć. Teraz znajomi też widzą, gdzie jestem.