Pierwszą szansą na uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej był turniej interkontynentalny. Polki we Wrocławiu rywalizowały w nim z Portoryko, Tajlandią oraz Serbią. Awans wywalczyły jedynie zwyciężczynie. O pierwsze miejsce walczyły biało-czerwone z mistrzyniami świata. Nasze reprezentantki były bliskie sprawienia niespodzianki, ale Serbki wykazały się większym doświadczeniem i wygrały po zaciętym spotkaniu.
Porażka z Serbkami nie zamknęła jednak podopiecznym Jacka Nawrockiego drogi na igrzyska. Polki nadal mogą wywalczyć awans, ale sprawa stała się nieco trudniejsza. Na początku przyszłego roku odbędą się turnieje kontynentalne. W jednym z nich udział wezmą biało-czerwone. Jak poinformował portal volleybal.nl, zmagania będą miały miejsce w Apeldoorn.
Oprócz Polek na turnieju zagrają również gospodynie, Holenderki, a także Turczynki, Niemki, Bułgarki, Belgijki, Chorwatki oraz Azerki. Osiem zespołów zostanie podzielonych na dwie grupy, z których do półfinału awansują po dwa najlepsze zespoły. Jedynie zwycięzca całego turnieju wywalczy awans na igrzyska olimpijskie w 2020 roku.