Łącznie na koncie mają 10 medali mistrzostw Polski, a teraz chcą zdobyć kolejne trofea.
Podobni jak dwie krople wody Kozłowscy porównywani są do braci Pawła i Grzegorza Skrzeczów (obaj 57 l.). - Marzymy, by osiągnąć tyle co oni - mówi Grzegorz, który w marcu został mistrzem Polski na turnieju w Kaliszu. - To były dla mnie łatwe zawody. Wszystkich pokonałem jednogłośnie - pręży się dumnie.
Zobacz: Lewis Hamilton celuje w zwycięstwo w Bahrajnie
- Brat jest w gazie, dlatego czuję podwójną motywację, żeby nie wypaść od niego gorzej - śmieje się Sylwester.