Taeddy wygrywa turniej GROMDA 12! Savage rozbija Kajfasza w ostatniej walce wieczoru

Witamy w relacji na żywo z gali GROMDA 12! Start gali ok. godziny 20:00, bądźcie z nami!

Dobry wieczór! Rusza GROMDA 12: Osiedle lat '90. Oczywiście, zanim pierwsza walka, czeka nas studio.

GROMDA 12 będzie wyjątkowa, bo dzisiaj czeka nas rekordowa liczba aż 13 walk!

Co więcej, super fighty odbędą się w jednej konwencji - będzie to aż sześć walk Polaków z zawodnikami z zagranicy. 

Powoli zbliżamy się do pierwszej walki - trwa jeszcze przedstawienie uczestników turnieju.

Dzisiaj w turnieju GROMDA 12 pojawią się sami debiutanci! To świetna okazja, by wyryć się w świadomości fanów walk na gołe pięści.

Lada moment startujemy z pierwszą walką!

Jako pierwsi do ringu wychodzą Sebastian "Scareface" Skiermański i John "Bad John" Ferguson.

Zaczęli!

I koniec! Bad John nie wytrzymał nawet dwóch minut ze Scarefacem! Grad ciosów od Skiermańskiego po kilkudziesięciu sekundach, Ferguson wyleciał za liny, ale wrócił do ringu. Po chwili kolejne ciosy tylko spadały na głowę Anglika, który nie miał jak odpowiedzieć i w końcu znów poleciał na matę, z której się nie podniósł. 

To był pierwszy extra fight, a teraz zaczynamy walki turniejowe!

Pierwszą walką turniejową będzie starcie Dominika "Suchego" Sucheckiego z Patrykiem "Rockerem" Libuszewskim.

Zaczęli!

Fatalny koniec walki. Kilka sekund, Rocker dopadł do rywala, ale Suchy świetnie skontrował i jego rywal padł na ziemię. Wstałby i walczył dalej, ale upadł tak niefortunnie, że uszkodził bark i nie może walczyć dalej.

No cóż, mamy nadzieję, że następne walki przyniosą więcej emocji. Przed nami kolejny ćwierćfinał - Dustin "Taeddy" Rabiega vs Karol "Mnich" Ferenc.

Zaczęli!

Mnich ma wielką przewagę na Taeddym w wadze, ale wyraźnie gorzej prezentował się jeśli chodzi o umiejętności. Rabiega niemal znokautował rywala, ale ten podniósł się i zdołał dotrwać do końca pierwszej rundy.

KONIEC! Mnich odwlókł tylko nieuniknione, Taeddy cierpliwie obijał większego rywala, aż w końcu potężnie huknął mu sierpowymi i Mnich już z desek się nie podniósł.

Póki co nie zatrzymujemy się, kolejny ćwierćfinał - Daniel "Bodzio" Pacyniak vs Stephan "Problem" Weldon.

Zaczynamy!

KOOOONIEEEEC! Problem rzucił się na rywala i zasypał go gradem ciosów! Bodzio był zaskoczony, ale zdołał przetrwać tę nawałnicę i zaczął celnie kontrować! Posłał w końcu Irlandczyka na deski, ale ten jeszcze się podniósł. Problem znów spróbował szybko zaatakować, jednak kontry były jeszcze okrutniejsze i pod koniec rundy narożnik Irlandczyka rzucił ręcznik przerywając walkę.

Przed nami ostatni ćwierćfinał - Christian "Popeye" Oheim vs Jarosław "Dynamit" Kuśmierski.

Zaczęli!

I KOLEJNY BŁYSKAWICZNY KONIEC! Dynamit zdecydowanie mniejszy od Popeye'a, ale po kilku sekundach to Niemiec leżał na deskach! Szybko wstał, a Kuśmierski znów na niego się rzucił i próbował obalić. Oheim jeszcze chwilę przetrwał, ale niedługo znów padł na deski i wezwano lekarza, który nie dopuścił Niemca do dalszej walki! 

Za nami już ćwierćfinały turnieju GROMDA 12, a przed nami chwila przerwy i studio.

Przerwa nie była długa! Wracamy do extra fightów - Krzysztof "Żołnierz" Ryta vs Jurij "Jurij" Sinenkow.

Zaczęli!

ZNÓW KONIE W PIERWSZEJ RUNDZIE! Jurij rzucił się na Żołnierza, jednak ten nie dał się celnie trafić i zaczął mocno obijać rywala w defensywie! Sinenkow nieco musiał przystopować, a wtedy Ryta zaczął odpowiedział jeszcze potężniejszym sierpem i położył Jurija na glebę. Ten jeszcze wstał, ale jego narożnik rzucił ręcznik!

I już czas na kolejny super fight. Arman "Arman" Amirjan vs Milanko "Kałasznikow" Puranović

Zaczęli!

Szokujący koniec walki już w pierwszych sekundach! Aż trudno ocenić, co dokładnie się stało.

Ostatecznie z powtórek widać, że Arman trafił rywala ciosem prosto w twarz. Później obalił go w stylu MMA, co oczywiście zaraz przerwał sędzia, ale okazało się, że ten cios tuż przed niefortunnym rzutem rodem z innej dyscypliny był wystarczający, bo "Kałasznikow" nie zdołał odzyskać w pełni świadomości, aby walczyć dalej.

No cóż, dzisiejsza GROMDA jest błyskawiczna, mieliśmy chyba tylko jedną walkę, która nie skończyła się w I rundzie (ale i tak skończyła się na początku II rundy). Chwila przerwy na studio.

Ale i przerwy długie dzisiaj nie są. Wracamy do drabinki turniejowej i przed nami półfinał Dominik "Suchy" Suchecki vs Daniel "Bodzio" Pacyniak.

Zaczęli!

Dużo więcej wyczekiwana z obu stron. Bodzio wyższy, ale Suchy zdecydowanie szybszy i obaj muszą respektować mocne strony rywala. Z biegiem czasu to jednak Suchy zaczął zdobywać przewagę, choć do końca rundy nie mieliśmy żadnych nokdaunów. 

Przewaga Suchego coraz bardziej zarysowana, ale wciąż nie naruszył on poważnie swojego rywala. Bodzio dobrze unika jego szybkich ataków i wciąż ma szansę groźnie odgryźć się rywalowi. To na razie najdłuższa walka gali.

Dużo, dużo ostrożności u obu zawodników, ale Suchy tym razem zdołał posłać rywalowi dwie groźne serie, choć znów nie było nokdaunu. Bodzio wygląda jednak na nieco "świeższego" niż rywal i też co jakiś czas odpowiada. 

Czwarta runda wyraźnie wolniejsza, trenerzy Sucheckiego namawiali go do oszczędzania się i ten posłuchał. Teraz jednak już runda bez limitu czasowego i panowie w końcu będą musieli to rozstrzygnąć!

Za nami już 3 minuty piątej rundy, Suchy znów aktywniejszy, ale Bodzio nie wygląda na kogoś, kto miałby zaraz się poddać. To jeszcze może potrwać!

KONIEC! Nie było nokautu, Bodzio wyglądał jednak na bardzo zmęczonego i jego narożnik rzucił ręcznik! 

Jedna walka trwała zdecydowanie dłużej niż wszystkie poprzednie razem wzięte. Ale nie zatrzymujemy się i zaraz zaczynamy drugi półfinał.

W walce o finał turnieju GROMDA 12 zmierzą się Dustin "Taeddy" Rabiega vs Jarosław "Dynamit" Kuśmierski.

Zaczęli!

Obaj bardzo żwawo poruszają się po ringu, choć wyższy Dynamit zdecydowanie bardziej chce zaznaczyć swoją obecność, zajmując środek ringu. Taeddy starał się zaskakiwać rywala to z jednej, to z drugiej strony, ale w zasadzie nie zdołał ani razu porządnie trafić Kuśmierskiego, a sam pod koniec przyjął bardzo mocny cios.

KOOONIEEEC! Początek tej rundy wyglądał podobnie do pierwszej, ale Dynamit nagle popełnił błąd. Nadział się na potężny prosty Taeddy'ego i runął na pośladki. Kuśmierski spróbował jeszcze wstać, ale po kolejnych seriach ze strony rywala już nie miał siły na walkę i pojedynek kończy ręcznik rzucony z narożnika.

I nie zwalniamy tempa, teraz wracamy do extra fightów! Przed nami walka Piotr "Capo" Półchłopek vs Rob "Big Rob" Cunningham.

Zaczęli!

Big Rob jest zdecydowanie większy od Capo - wyższy i cięższy - ale to Polak lepiej sobie poradził w pierwszej rundzie. Ładnie trafił Anglika lewym, ale potem nie zdołał go "dobić" i Big Rob przetrwał do końca. Nie wszystko tu jeszcze rozstrzygnięte!

KONIEC! Capo rzucił się na rywala, huknął go porządnie prawym, zagonił do rogu i tam natłukł mu jeszcze na głowę kilka ciosów. Big Rob wstał, ale kontuzja oka sprawia, że nie chce on już dalej walczyć.

Capo nigdy nie daje nudnej walki
Widać ze to jest zawodnik z początków tej federacji #gromda12 #gromda

— Michał (@Mjetaseq) March 3, 2023

Przed nami już tylko dwa extra fighty i finał turnieju GROMDA 12, ale najpierw studio i chwilka przerwy.

I już idziemy dalej! Kolejny extra fight, Przemysław "Reksio" Rekowski vs Randy "Kofi King" Randayn.

Zaczęli!

Panowie ruszyli od początku do ostrej bitki i wydawało się, że Reksio będzie miał wielkie problemy, bo dwa razy był liczony. Później jednak oddał Kingowi tak, że ten huknął na ziemię. Randayn jednak wstał i na sam koniec jeszcze raz obalił Reksia, choć sam ledwo stał na nogach! To się może zaraz skończyć!

Druga runda była bardzo podobna do pierwszej choć widać było, że obaj już mało sporo mniej sił, przez co i mniej ciosów trafiało! Reksio może mieć jednak wielkie problemy, bo pod koniec rundy bardzo mocno zabolało go kolano.

KOOOOONIEEEEC! Kofi King w końcu zapłacił za to, że atakował potężnymi cepami bez obrony i został skontrowany potężnym prawym, który sprawił, że padł on na deski i nie zdołał już się podnieść.

Nie ma większej przerwy, lecimy dalej, przed nami finał turnieju GROMDA 12 Dominik "Suchy" Suchecki vs Dustin "Taeddy" Rabiega.

Zaczynami finał turnieju GROMDA 12!

Suchy postanowił przyjąć taktykę jak z Bodziem - cofał się i czekał na kontry. Niestety dla niego, Taeddy był zdecydowanie szybszy od Bodzia i mocno zaatakował rywala i zdołał go szybko dosięgnąć i rozwalił mu nos. To może oznaczać duże problemy w kolejnych rundach.

Suchy postanowił mocniej zaatakować Taeddy'ego, ale Niemiec szybko mu odpowiedział i zagonił do narożnika. Suchecki zdołał się podnieść i ponownie próbował zaatakować rywala, jednak nie przyniosło to spodziewanego efektu. Rabiega póki co zdecydowanie lepszy.

KOOOOOOONIEEEEEEEEC! TAEDDY WYGRYWA TURNIEJ GROMDA 12!

W trzecim starciu kolejne szybkie ciosy Taeddy'ego sprawiały, że Suchy przyklękał. Po drugim z nokdaunów w tej rundzie narożnik Suchego rzucił ręcznik i tym samym Taeddy wygrał finał GROMDY 12!

Szkoda Suchego
Ale trzeba przyznać Niemcowi ze zaskoczył wielu
I zasłużył na ta wygrana #gromda12 #gromda

— Michał (@Mjetaseq) March 3, 2023

Chwila przerwa przed ostatnią walką wieczoru.

I już za chwilę zacznie się ostatnie starcie dzisiejszego wieczora! Jakub "Kajfasz" Sorota vs Simon "Savage" Henriksen.

Zaczęli!

Ostra wymiana od pierwszych sekund i obaj zawodnicy mocno oberwali. Niestety pod koniec rundy Kajfasz odniósł kontuzję kolana i dwa razy upadł. Zdołał jeszze wrócić do walki, ale wygląda to jeszcze gorzej niż w przypadku Reksia i nie wiadomo, jak długo Polak wytrzyma w starciu z Henriksenem.

Kajasz ostro rzucał się na Savage'a mimo opatrzonego kolana, ale ten tylko czekał na niego i karał ostrymi kontrami, które posyłały raz za razem Polaka na deski. Kajfasz leżał trzy razy, ale za każdym razem wstawał. Wydaje się jednak, że trzecia runda może być ostatnią.

KONIEC! Nie będzie trzeciej rundy! Kajfasz nie wyjdzie już do walki, Savage wygrywa jako jedyny z "teamu" Europa w dzisiejszych super fightach.

Dziękujemy za uwagę, to już wszystko z naszej strony i zapraszamy na kolejne relacje na żywo na sport.se.pl!