Michał Cieślak ostatnią walkę stoczył 31. maja, ale wtedy szybko bo już w drugiej rundzie znokautował Olanrewaju Durodolę (31-7, 28 KO). Najbliższy grudniowy pojedynek Polak stoczy z Albańczykiem Nurim Seferim (40-9, 22 KO). Będzie to pierwsza walka w karierze radomianina, której stawką będzie międzynarodowe trofeum. Pas IBF International, bo to właśnie on znajdzie się w stawce pojedynku, powinien znacznie przybliżyć Michała do walki o regularny pas mistrza świata.
Aktualnym czempionem tej federacji jest Kubańczyk Yunier Dorticos (24-1, 22 KO), jednak sytuacja niebawem może się zmienić. Na rozstrzygnięcie wciąż czeka finał prestiżowego turnieju World Boxing Super Series, w którym "KO Doctor" (przydomek Dorticosa) ma zmierzyć się z Łotyszem Mairisem Briedisem (26-1, 19 KO), który wcześniej w kontrowersyjnych okolicznościach wyeliminował z turnieju Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO).
Niepokonany 30-latek w najnowszym rankingu prestiżowej federacji WBC zajmuje bardzo wysokie 2. miejsce. Przed Polakiem znaleźli się tylko na pierwszym miejscu Ilunga Makabu (26-2, 24 KO) i posiadacz pasa WBC Diamond Mairis Briedis. Miejsce mistrza świata jest aktualnie nieobsadzone. Prawdopodobnie tytuł ten również znajdzie się w stawce finałowej walki turnieju WBSS.
