Teofimo Lopez i Wasyl Łomaczenko mieli rozstrzygnąć, kto jest bezdyskusyjnym numerem jeden w wadze lekkiej. Ten pierwszy położył na szali pas IBF, ten drugi WBA (Super), WBO i WBC. Pierwsze rundy to zdecydowana przewaga Lopeza, który kontrolował to, co działo się w walce. Ukrainiec ruszył do ataku w ósmej odsłonie. Nie zdołał jednak odmienić losów tego pojedynku. Sędziowie punktowali 116:112, 119:109, 117:111 dla Lopeza. - Nie zgadzam się z werdyktem, uważam, ze wygrałem, ale chcę zobaczyć walkę na spokojnie - powiedział Łomaczenko.
UFC: Porażka Mateusza Gamrota w debiucie! Kontrowersyjna wygrana "Gruzińskiego Wikinga"
Lopez przeszedł do historii jako pierwszy w historii wagi lekkiej mistrz z czterema pasami oraz najmłodszy czempion z taką liczbą pasów w całej historii boksu. Co dalej? - Nadszedł czas nowych czempionów. Może będę walczył o pasy w wyższych kategoriach wagowych? - stwierdził 23-latek.