Emanuel Steward

i

Autor: East News

Wszystkich Świętych 2012. Legendarny trener Kliczki nie żyje. "Nigdy o tobie nie zapomnimy"

2012-11-01 13:37

Walka z Mariuszem Wachem (33 l.) będzie dla Władymira Kliczki (36 l.) pierwszym od ośmiu lat pojedynkiem, do którego Ukrainiec przystąpi bez trenera Emanuela Stewarda w narożniku. Amerykanin zmarł  w szpitalu. Miał 68 lat.

Steward zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Mówiło się, że to rak, ale informacje te zdementowała jego siostra. Czarnoskóry szkoleniowiec prowadził wielu mistrzów świata - Lennoksa Lewisa, Thomasa Hearnse'a, Jamesa Toneya, Miguela Cotto.

Kilka tygodni temu z powodu pogarszającego się stanu zdrowia przerwał treningi z Kliczką. Ledwie dzień przed jego śmiercią Ukrainiec ogłosił, że Stewarda w walce z Wachem zastąpi inny z jego podopiecznych - Johnaton Banks.

- Emanuel odszedł, ale nigdy nie będzie zapomniany. Walczyłeś do końca i zakończyłeś swoją misję. Ze łzami w oczach powiem: odpoczywaj w pokoju - pożegnał trenera Banks.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze