Super Express: - Będziesz walczył z Parnassem w rodzinnym Radomiu. Podobno sprzedałeś na galę rekordową liczbę biletów.
Daniel Rutkowski: - Pierwszego dnia sprzedałem tysiąc. Potem dwieście, teraz znów coś doszło. Już się pogubiłem…. Tylko otwierały się drzwi i zamykały. Tyle ludzi przychodziło. To piękne.
- A ile biletów mógłbyś sprzedać gdybyś miał do dyspozycji większą pulę?
- Gdybym wziął tańsze bilety, do 250 złotych, to ze 3 tysiące bym ogarnął.
- Niesamowite. Rozumiem że masz jakąś działkę od sprzedanych biletów, niezły dodatek do gaży za główną walkę wieczoru.
- Coś ostatnio udało się dogadać…
NIE PRZEGAP! Mamed Khalidov nie mógł tego dłużej trzymać w tajemnicy. Kibice będą zawiedzeni. Zdradził plany na przyszłość
- Niedawno mówiłeś, że serce Parnasse po przegranej z Torresem umarło. Ale chyba niezupełnie, bo wygrał rewanż. Zmieniłeś zdanie o jego sercu.
- Było widać, że załamał się tą porażką. Wcześniej myślał, ze jest niepokonany, nikt mu nie zagrozi. Po tej przegranej to nie był już ten sam gość, który wszystkich bił, bawił się z rywalami. Był już spięte, trochę przestraszony, bał się zaryzykować… Ale wygrał, jest mistrzem. Nikt mu tego nie odbierze.
- Ty jesteś mistrzem dwóch federacji. Żeby zdobyć trzeci pas i wygrać z Parnassem będziesz musiał dać z siebie więcej niż w walce z Pejiciem, którego – jak się śmiałeś – przypadkowo znokautowałeś…
- Zobaczymy. To jest walka, MMA a nie boks. Jest dużo niewiadomych. Może wyjdzie jakaś akcja i znokautuję go. A może będę go musiał męczyć przez 25 minut. Nastawiam się na wojnę, będę się wypruć, stracić dużo zdrowia.
- Co jest największym atutem Parnasse’a?
- Zdecydowanie stójka, boks, kopanie. Mega stójkowicz. Ale udowodnił, że jest także bardzo dobrym zawodnikiem.
Zobacz także: Były piłkarz Chelsea zadebiutuje w KSW. Niesamowita historia: "MMA było drugą szansą w życiu"
- Dlaczego wszyscy tak Cię lubią w świecie sportów walki, w MMA, boksie, zapasach?
- Może dlatego, że jestem miłym, kulturalnym gościem, szanującym każdego, nad nikim nie wywyższam się, szanuję każdego sportowca. Nie lubię pajacowania do internetu, obrażania. Jestem uśmiechnięty, miły, każdemu pomogę, z każdym porozmawiam.
- Walka będzie rozgrywana w n owej hali. Mam nadzieję, że zrobili solidne fundamenty, bo jak ludzie rykną gdy Rutek będzie wchodził do klatki, mogą się pojawić jakieś pęknięcia w budowie.
- Nie obiecuję, że to wytrzyma (śmiech)
- Trzymaj się. Będziemy trzymać za Tobą kciuki. … I jeszcze tylko jedno pytanie. Wracasz do boksu, rewanż z Kiwiorem?
- Bardzo nie podobały mi się jego wypowiedzi po walce, pajacowanie. W oczy mi mówił, że jest ok, a potem wypisywał różne rzeczy. A tak mnie uderzył mnie 3 raz z głowy, że do dzisiaj mam problem z tym okiem. Na pewno wrócę do boksu, bo bardzo pokochałem ten sport.
KSW 68: Kiedy gala? Gdzie oglądać?
Gala KSW 68 już w sobotę, 19 marca w Radomiu. W walce wieczoru Salahdine Parnasse będzie bronił mistrzowskiego pasa w kategorii piórkowej. Jego rywalem będzie Daniel Rutkowski. Transmisja z gali KSW 68 na platformie streamingowej Viaplay.