Nie uwierzycie. Dawid Kubacki pokazał swoje dziecko przed tysiącami fanów. "Jak dwie krople wody" (ZDJĘCIE)

Dawid Kubacki ma za sobą wyjątkowo ciężki sezon w Pucharze Świata. Skoczek przez długi czas walczył o jak najlepsze rezultaty w kwalifikacji generalnej i nie miał dużej ilości czasu dla swoich najbliższych. Mimo że sportowiec został ojcem w grudniu 2020 roku, to nie mógł długo nacieszyć się żoną, ani córeczką Zuzanną. Okazuje się, że Kubacki zamierza nadrobić stracony czas z dzieckiem i teraz poświęca mu jak najwięcej czasu. Ostatnio, ojciec z córeczką udali się na basen, a wszystko zostało sfotografowane. Zdjęcie ze swoją pociechą skoczek zamieścił na mediach społecznościowych, gdzie pokazał ją w całej okazałości. Fani nie mogą ukryć radości i już teraz uważają, że dziewczynka jest dokładnie taka sama, jak jej ojciec.

Oficjalnie, wiemy z kim Legia Warszawa może walczyć o Ligę Mistrzów. Wielkie ciężary, nie będzie łatwo

Dawid Kubacki spędza czas z dzieckiem. W trakcie sezonu nie miał na to czasu

O tym, jak wygląda ojcostwo Dawida Kubackiego powiedziała jego żona - Marta. Kobieta zdradziła, że jej ukochany nie miał w ciągu ostatnich miesięcy czasu dla rodziny, a wszystko spowodowane było jego dużą aktywnością sportową i walką w Pucharze Świata.

- Najgorzej było żyć ze świadomością, że Dawid zobaczy małą dopiero po 2 tygodniach. Ze wszystkim innym można było sobie poradzić. - mówiła żona Kubackiego na Instagramie.

Lukas Podolski zagra w Polsce? Pojawiła się konkretna oferta, ale nie z Górnika Zabrze

Dawid Kubacki stara się być jak najlepszym ojcem. Zabrał córeczkę na basen

Marta Kubacka przekazała także, że jej mąż zawsze stara się nagrodzić czas rodzinie, kiedy wraca z turniejów Pucharu Świata. Kubacki dał temu wyraz, pokazując na swoim Instagramie zdjęcie z córeczką, z którą udał się na basen. Fani nie ukrywali zachwytu i zaczęli porównywać maleństwo do jej rodziców. Jedna z fanek jest przekonana, że Zuzanna Kubacka jest dokładnie taka sama, jak jej tata. 

- Powiedzenie "jak dwie krople wody nabiera nowego znaczenia!" - zauważyła fanka sportowca.

-