Po wielu dniach marazmu i pesymistycznych informacji, kibice skoków narciarskich w Polsce w końcu mogli się uśmiechnąć. Wszystko za sprawą udanych treningów biało-czerwonych na skoczni olimpijskiej w Pekinie. Podczas testowych skoków Kamil Stoch, Piotr Żyła, czy nawet Dawid Kubacki prezentowali się solidnie i można było wierzyć, że przełamanie przyjdzie w idealnym momencie.
Konkurs będzie loterią? To nagranie mówi wszystko
W kwalifikacjach znów pojawiły się pewne błędy, zwłaszcza u Stocha, ale warto wierzyć, że mistrz wykluczy je w konkursie indywidualnym na skoczni normalnej. Niestety skoczkom w wielu próbach towarzyszyły niekorzystne warunki atmosferyczne. Na skoczni zazwyczaj wiało mocno i ciężko było mówić o sprawiedliwych warunkach.
Stefan Horngacher zwyzywany od idiotów! Trener Niemców rozwścieczył narciarskie środowisko
W niedzielę miało być pod tym względem lepiej, ale pogoda znów dała się we znaki. Widać to doskonale na krótkim nagraniu dziennikarza Eurosportu, Kacpra Merka. - Randomowe 20 sekund z pomiaru wiatru w Zhangjiakou - na pewno podmuchy słabsze, niż od początku treningów, ale i tak kręci mocno - napisał na Twitterze. Znów może dojść do sytuacji, że o medalach rozstrzygnie nie forma, a podmuch wiatru.