Żyła był największą gwiazdą Meczu Gwiazd w hali Szczecińskiego Domu Sportu. Tym bardziej, że z różnych powodów zabrakło Kamila Stocha czy Mariusza Wlazłego. Nie dość, że całkiem dobrze radził sobie na parkiecie, to po meczu rozkręcił konkurs skoku wzwyż.
Kogo straciła Justyna Kowalczyk? Tajemnica się WYJAŚNIŁA
Każdy z uczestników miał wybić się obunóż, przeskoczyk tyczkę i wylądować na obie nogi. 27-latek pokonał wysokość 165 centymetrów, co jest jego nowym rekordem życiowym. Nikt nie potrafił mu dorównać. Nasz skoczek próbował także przeskoczyć 170 centymetrów, jednak bez powodzenia.
Sportowcy zbierali pieniądze dla Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.. Impreza okazała się ogromnym sukcesem, bo wejściówki rozeszły się w półtorej godziny. Każda kosztowała 30 złotych.