Okres między świętami Bożego Narodzenia, a Nowym Rokiem zawsze jest momentem gdy skoczkowie zaczynają zmagania w Turnieju Czterech Skoczni. W najbliższych dniach Oberstdorf, Garmisch-Partenkirchen, Innsbruck oraz Bischofshofen ponownie będą świadkami walki o jedno z cenniejszych trofeów w skokach narciarskich. Dla wielu zawodników występ na tej imprezie to spełnienie pewnych sportowych marzeń. Tym razem w Turnieju Czterech Skoczni nie zobaczymy znanej postaci, a konkretnie mowa o Markusie Eisenbichlerze.
Pupilek Horngachera zmieszany z błotem! Legenda nie ma litości, "jest do bani"
Horngacher skreślił skoczka. Mocny cios
Doświadczony niemiecki skoczek po raz pierwszy od sezonu 2013/14 nie wystartuje podczas zawodów w Oberstdorfie. Co prawda nie można wykluczyć, że na kolejne zawody zostanie powołany, ale jest na to bardzo mała szansa. Eisenbichler od początku sezonu prezentuje się dość słabo i jak na razie nie wystąpił w ani jednym konkursie Pucharu Świata.
W dodatku zarówno w mistrzostwach Niemiec, jak i w Pucharze Kontynentalnym Eisenbichler nie prezentował takich skoków, które pozwoliłyby na to, aby Stefan Horngacher przywrócił go do kadry A. Austriacki skoczek powołał za to pięciu innych zawodników i są to: Andreas Wellinger, Karl Geiger, Pius Paschke, Stephan Leyhe i Philipp Raimund.
Listen on Spreaker.