Adam Małysz

i

Autor: Alex Marcinowski/Super Express Adam Małysz

Fatalna wizja

Zakuło nas serce po wypowiedzi Adama Małysza. Tych słów nikt nie chciał usłyszeć. Nadzieja umiera coraz szybciej

2024-01-24 9:15

W najbliższy weekend skoczkowie narciarscy powalczą o medale mistrzostw świata w lotach. Wśród faworytów do podium na próżno szukać polskich zawodników. Ci w obecnym sezonie prezentują się poniżej oczekiwań, choć obecnie sytuacja wygląda lepiej, niż jeszcze kilka tygodni temu. Adam Małysz nie ma jednak dobrych przeczuć i sugeruje, że forma Polaków może się szybko nie poprawić.

Nieco więcej radości dają polscy skoczkowie kibicom w ostatnich konkursach Pucharu Świata. Wciąż nie jest to jednak poziom, którego można było się spodziewać przed sezonem. Ponownie liczono, że biało-czerwoni w rywalizacji będą odgrywali kluczowe role, a są od tego bardzo daleko. Żaden z Polaków nie zameldował się jeszcze w czołowej dziesiątce żadnego z dotychczasowych konkursów, co mówi samo za siebie. Fani wciąż liczą, że sytuacja w drugiej połowie sezonu się zmieni i podopieczni Thomasa Thurnbichlera.

Michal Doleżal bezceremonialnie o pracy w Polsce. Już nie trzymał tego w sobie. Takiego ciosu się nie spodziewał

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Małysz ze złymi informacjami. Nadzieja umiera?

Nadzieja może jednak nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością, bo na razie niewiele wskazuje na to, aby Polacy znów mieli wskakiwać na podium zawodów. Takiego zdania jest Adam Małysz, który swoją niedawną wypowiedzią mógł nieco uderzyć w serca i nadzieje fanów. - Może nam w tym sezonie nie wystarczyć czasu na odzyskanie formy - powiedział prezes PZN w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

- Nikogo nie będę jednak naciskał. Na pewno po sezonie usiądziemy, przeanalizujemy wszystko, co się działo przed i w trakcie sezonu. Generalnie wszyscy byśmy chcieli, żeby nasi reprezentanci szybciej zaczęli dobrze skakać - stwierdził Małysz. Legendarny skoczek zaznaczył jednocześnie, że zawodnicy zaakceptowali obecny stan rzeczy, nie panikują i pracują nad powrotem do formy.

Konkurs indywidualny PŚ w skokach narciarskich w Zakopanem. Całe Podhale było biało-czerwone!
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze