Oczy niemalże całego świata zwrócone były w niedzielę 14 lipca na Berlin i Olympiastadion, gdzie Hiszpania i Anglia walczył o miano najlepszej ekipy na starym kontynencie. Po raz kolejny w swojej karierze, Dariusz Szpakowski miał okazję komentować najważniejszy mecz Euro i ostateczną wygraną Hiszpanii 2:1. Legendarny już komentator "TVP Sport" przez lata swojej kariery zyskał ogromną popularność i wielki szacunek, jednak nie brakowało również chwil, kiedy 73-latek był krytykowany przez kibiców i internautów za swoje pomyłki, przejęzyczenia oraz przeinaczanie nazwiska zawodników. Podczas finału Euro 2024 Szpakowski zaliczył kolejną koszmarną wpadkę, tym razem myląc jednego z najlepszych kierowców Formuły 1 na świecie z reprezentantem Hiszpanii, gdy operator kamery odnalazł na trybunach Lando Norrisa.
Brytyjczyk, który na co dzień reprezentuje na torze barwy McLaren Formula 1 Team przybył na stadion w Berlinie, aby dopingować Anglików w rywalizacji z Hiszpanami. Kiedy Norris pojawił się na ekranie, Dariusz Szpakowski stwierdził, że widzi Gaviego - reprezentanta Hiszpanii oraz klubowego kolegę Roberta Lewandowskiego z Barcelony. Słowa wypowiedziane przez komentatora od razu uruchomiły lawinę wpisów w internecie, szczególnie na platformie "X".
Kolejny użytkownicy publikowali stopklatkę z Lando Norrisem na ekranie dodając cytat ze Szpakowskiego. - No a to nie kto inny jak Gavi - wypalił na antenie komentator. Nie brakowało również wpisów świadczących o tym, że kibice nie dowierzali w pomyłkę 73-latka i cofali transmisję, aby upewnić się, że te słowa naprawdę padły. Masa szydzących ze Szpakowskiego wpisów dokłada kolejną cegiełkę do wpadek legendarnego komentatora.