Fazę pucharową EURO czas zacząć
- Gdybyśmy patrzyli na niemieckie szanse na medal tylko przez pryzmat pierwszej serii gier grupowych, to bym powiedział, że gospodarze są kandydatem do podium. Wszyscy byli zachwyceni! – ocenia Matysik w rozmowie z „Super Expressem”, przypominając lekkie, łatwe i przyjemne 5:1 ze Szkotami na otwarcie turnieju. - Kolejne mecze były już jednak dużo mniej efektowne, a zwłaszcza Szwajcarzy pokazali innym, jak się powinno grać przeciwko Niemcom – uważa nasz ekspert.
Reprezentacja Włoch obroni mistrzostwo Europy? Piotr Czachowski o szansach włoskiej kadry na EURO
Duńczycy w grupie nie grali wielkiej piłki, ale… mocno potrząsają szabelką przed starciem z gospodarzami. - Czytam wywiady, jakich udzielają: „znamy słabe strony Niemców, pokonamy ich”. A moim zdaniem nie pokonają – uważa Waldemar Matysik. Nasz były reprezentacyjny pomocnik zdaje sobie jednak sprawę z problemów, jakie ma „Die Mannschft”. - Trzeba znaleźć zastępców dla stoperów: wykartkowanego Jonathana Taha i kontuzjowanego Antonio Rüdigera – przypomina.
Legendarny polski reprezentant wskazał największe atuty gospodarzy
Mimo tych personalnych kłopotów uważa jednak, że duńską przeszkodę uda się pokonać. Największe atuty gospodarzy? Świetna postawa Toniego Kroosa – to po pierwsze. - Zagrywa piękne crossy – mówi z uśmiechem nasz medalista mundialu. Po drugie - „dżokerskie” zmiany dawane przez strzelającego efektowne gole Niclasa Füllkruga. - To taki nowy Horst Hrubesch – Matysik przywołuje nazwisko legendarnego niemieckiego snajpera.
- Ale potem jest już pod górkę. Bo Hiszpania w ćwierćfinale budzi strach – relacjonuje nastroje miejscowych kibiców i mediów ekspert „Super Expressu”. I przyznaje, że on także w takowym układzie pucharowej drabinki gospodarzom medalu nie wróży…