Kluczowa jest regeneracja
Austria pozostawiła dobre wrażenie w meczu z Francją. Wprawdzie przegrała 0:1, ale w żaden sposób nie przestraszyła się utytułowanego rywala. - Wyobraźcie sobie, że regenerację do spotkania z nami rozpoczęli w szatni - powiedział Radosław Gilewicz w rozmowie z Kanałem Sportowym. - Kolacja też nie była hotelu, lecz w szatni. To też ciekawe. Po to, żeby nie tracić każdej minuty. Wychodzą z założenia, że pizza może wjechać po zwycięskim meczu. Przede wszystkim regeneracja, regeneracja, regeneracja. To jest dla nich najważniejsze - podkreślił.
Jakości Austrii nie zabraknie
Teraz prze Austrią mecz w Berlinie z reprezentacją Polski, który zostanie rozegrany 21 czerwca. Czego należy spodziewać się po Austriakach? - Wydaje mi się, że tak naprawdę na każdego z przeciwników mają swój plan taktyczny - tłumaczył Gilewicz w rozmowie Kanałem Sportowym. - To co widzieliśmy pod względem intensywności, zaangażowania, tej piłkarskiej jakości, którą pokazali z Francją im nie zabraknie - zaznaczył były reprezentant Polski.