Agnieszka Radwańska: Nie spodziewałam się takiego tenisa Chinki
Radwańska mocno kibicowała młodszej koleżance, ale na nic się to zdało. Liderka światowego rankingu przegrała w dramatycznych okolicznościach.
- Nie spodziewałam się takiego tenisa Chinki – mówi Radwańska. - Rozegrała ten mecz perfekcyjnie taktycznie. Wszystko było w tym tenisie. Zagrała bardzo dobrze. Nawet od stanu 0:4 była w stanie wrócić. Nie można powiedzieć złego słowa o jej tenisie. Chinka przegrała wcześniej z Igą sześć razy. Teraz była przygotowana do tego spotkania. Były momenty, że Iga trochę za bardzo się spieszyła. Grała czasem nie w tempo, próbowała kończyć piłki, które bardzo ciężko się kończy. Rywalka postawiła jednak poprzeczkę bardzo wysoko – dodaje Radwańska, która doskonale zdiagnozowała przyczynę porażki Polki.
- W drugim secie Iga prowadziła 4:0 i wydawało się, że go wygra. Ale taki jest tenis. Na miejscu Igi więcej zmieniałabym rytm. Chinka była przygotowana, wyciągnęła wnioski. Granie w jednym rytmie trochę wszystko ułatwia przeciwniczce. Chinka natomiast zmieniała dość dużo. Od razu Chinka grała swoje, grała świetny tenis i trudno było gonić – zakończyła Radwańska.
Iga Świątek zalała się łzami. Przed kamerami nie mogła powstrzymać emocji. Ogromny dramat tenisistki