Dziesięć dni przed rozpoczęciem zmagań tenisistów na igrzyskach olimpijskich w Paryżu wciąż nie wiadomo, co z występem Huberta Hurkacza. Zgodnie z planem ma on zagrać w singlu, deblu z Janem Zielińskim i mikście z Igą Świątek, jednak sytuację mocno skomplikowała kontuzja kolana, jakiej doznał podczas meczu z Arthurem Filsem na Wimbledonie. 27-latek toczy walkę z czasem, a na dziesięć dni przed chwilą prawdy doniesienia są optymistyczne. Zespół Hurkacza oficjalnie poinformował media, że postępy w jego rehabilitacji są obiecujące i jego celem jest udział w IO.
Oficjalny komunikat ws. występu Huberta Hurkacza na igrzyskach
Po drobnym zabiegu na prawym kolanie, przeprowadzonym w poniedziałek, stan zdrowia Huberta Hurkacza znacząco się poprawia po kontuzji odniesionej na Wimbledonie. Hubert wraz z zespołem codziennie poświęcają dużo czasu na rehabilitację, a postępy są bardzo obiecujące. Celem Huberta jest reprezentowanie kraju w Paryżu, a jeśli osiągnie pełnię formy, zamierza za 10 dni wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich.
- Dziękuję wszystkim za miłe wiadomości i wsparcie. Czuję się lepiej i jestem ostrożnie optymistycznie nastawiony do procesu rehabilitacji, który realizujemy z moim zespołem. Marzeniem każdego sportowca jest reprezentowanie swojego kraju na Igrzyskach Olimpijskich i chcę mieć pewność, że jestem w pełni sprawny i gotowy, zanim podejmę ostateczną decyzję o wejściu na kort. Celem jest nie tylko udział, ale zdobycie medalu dla Polski - przekazał sam Hurkacz, który w podobnym tonie zwrócił się do kibiców w mediach społecznościowych. Pokazał też filmik z intensywnej rehabilitacji, która ma przygotować go do występu na igrzyskach.