Aryna Sabalenka postanowiła powiedzieć o występie swojej arcyrywalki, Igi Świątek, w zmaganiach olimpijskich. Polka zdobyła brązowy medal w turnieju tenisowym i jest to jej pierwszy krązek olimpisjki. Zdaniem Sabalenki, dużym zdziwieniem napawa fakt, że liderka światowego rankingu po prostu nie wygrała całych zmagań w Paryżu. Te słowa są wyjątkowo mocne!
Aryna Sabalenka skomentowała występ Świątek. Nie tego się spodziewała
Jak przyznała Sabalenka, nie oglądała ona praktycznie wcale Igrzysk Olimpijskich, gdyż skupiła się na dochodzeniu do zdrowia.
- Wstyd to mówić, ale naprawdę nie śledziłam i igrzysk. Sprawdzałam wyniki pod koniec dnia, trochę oglądałam każdego sportu, ale też niewiele. Jestem w fazie wracania po kontuzji i skupiam się bardziej na sobie - powiedziała Sabalenka, cytowana przez "Sportskeedę".
Mimo to, Białorusinka jest zadziwiona, że Świątek po prostu nie wygrała w Paryżu, gdyż na kortach Rolanda Garrosa to właśnie ona miała być murowaną kandydatką do złota.
- Nie chce powiedzieć nic złego o innych. Szczerze mówiąc, to spodziewałam się, że Iga wygra złoty medal. To Paryż, to jej miejsce - dodawała reprezentantka Białorusii.