"Super Express": - Ten sezon będzie dla was łatwiejszy, bo teraz to wy gonicie Bayern?
Robert Lewandowski: - Trudno powiedzieć. Wszystko zależy od tego, jak od początku sezonu będzie rozwijała się sytuacja w tabeli, który z zespołów odskoczy, a który zostanie w tyle. Bayern oczywiście będzie groźny, bo ma mocny, wyrównany skład. Niemniej jednak my zrobimy wszystko, by odzyskać stracony tytuł mistrza Niemiec.
- Kto oprócz Bayernu będzie waszym najpoważniejszym rywalem w walce o tytuł?
- Silne i dobrze zorganizowane zespoły mają Schalke Gelsenkirchen i Bayer Leverkusen. Mają tylu dobrych zawodników, że mogą myśleć o mistrzostwie.
- Bundesliga staje się powoli najpotężniejszą ligą na świecie?
- Tak się wydaje, bo w poprzednim sezonie dwie niemieckie drużyny grały w finale Ligi Mistrzów. Ale w tym sezonie będzie nam trudniej. Będzie ciążyła na nas znacznie większa presja, a każdy z rywali w LM będzie się na nas sprężał. Z drugiej jednak strony jest doświadczenie, które zdobyliśmy w Bundeslidze i w europejskich pucharach.
- Z Borussii odszedł za wielkie pieniądze Mario Goetze, ale w jego miejsce pojawili się Mchitarjan z Szachtaru Donieck i Aubameyang z AS Saint-Etienne. To duże wzmocnienia?
- Już na początku przygotowań pokazali, że dadzą drużynie wiele pozytywów. Przed trudnym zadaniem stanie Mchitarjan, który leczy kontuzję i ciężko mu będzie szybko wkomponować się do zespołu. Obaj muszą też pamiętać, że Bundesliga to wyjątkowa, trudna liga. Ale gołym okiem widać, że to wysokiej klasy zawodnicy.
- Niedawno w rozmowie z "Super Expressem" wspominałeś, że drużynowo wygrałeś już w Niemczech wszystkie trofea. Ale indywidualnie brakuje ci jeszcze tytułu króla strzelców...
- Bardzo żałuję, że w poprzednim sezonie nie udało się zdobyć tego tytułu. Mam nadzieję, że uda się w tym sezonie. Potrzeba trochę szczęścia, a także tego, by zdecydowanie wyjść na bramkowe prowadzenie i spokojnie dowieźć koronę do końca. Ale nie mogę się też nastawiać na ten tytuł, bo to mogłoby być zgubne.
- Do Bundesligi twoimi śladami przeniósł się napastnik Mariusz Stępiński. Da radę w Norymberdze?
- To już od niego zależy. Na pewno na początku zderzy się z trudnymi realiami ligi niemieckiej, ale jeśli będzie miał samozaparcie i siłę, to da radę. Bardzo mu tego życzę.
I kolejka
9 sierpnia
Bayern - Moenchengladbach (20.30, Eurosport 2)
10 sierpnia
Augsburg - Dortmund (15.30, Eurosport 2)
Bayer - Freiburg
Hannover - Wolfsburg
Hertha - Eintracht F.
Hoffenheim - Nürnberg
Eintracht B. - Werder (18.30, Eurosport 2)
11 sierpnia
Mainz - Stuttgart (15.30, Eurosport 2)
Schalke - HSV (17.30, Eurosport)
Polacy w Bundeslidze
Borussia Dortmund: Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek
Hoffenheim: Eugen Polanski
Nürnberg: Mariusz Stępiński
Bayer Leverkusen: Sebastian Boenisch, Arkadiusz Milik
Hannover: Artur Sobiech