Piłkarze z Moguncji spokojnie prowadzili z Schalke 2:0, kiedy...właściwie nie wiadomo, co się stało. Bo team FSV raptem "stanął" i bezradnie patrzyl jak rywale strzelają im gola po golu.
Najpierw Huntelaar, potem kolejno Hoewedes, Matip i Fuechs. Z 2:0 zrobiło się 2:4 i nikt w Mainz nie wie dlaczego, skąd to nagłe załamanie.
Przeczytaj koniecznie: Ivo Pękalski zagra dla Polski? Szwedzi boją się, że stracą wielki talent
Eugen Polanski przez cały mecz należał do wyrózniających się zawodników. I wtedy kiedy jego drużyna prowadziła, i wtedy, gdy jako jeden z nielicznych próbował ratować ją przed klęską.
Z kolei sensacyjną wiadomość na temat innego Polaka z Bundesligi przynosi turecka telewizja NTV. Podobno "Poldi" podpisał kontrakt z Galatasaray i opuści dla niego ukochane FC Koeln, które zarobiło na nim 9 mln euro. Na potwierdzenie tego jednak jeszcze poczekamy.