Informacjom, jakoby "Lewy" miał odejść z Borussii kategorycznie zaprzeczył Hans-Joachim Watzke, dyrektor generalny BVB.
- Nie było żadnej oferty z Chelsea. Nawet gdyby takowa się pojawiła, to i tak byśmy ją odrzucili. W temacie Lewandowskiego nie trzeba nic więcej dodawać. Stawiam swoje życie na to, że Robert zostanie z nami - powiedział Watzke w rozmowie z serwisem Sport1.de.
Przeczytaj koniecznie: Londyn 2012. Krzysztof Ignaczak: Obiecujemy walkę i poświęcenie, medalu nie możemy zagwarantować
Obecnie wciąż trwają rozmowy pomiędzy piłkarzem a klubem odnośnie przedłużenia przez piłkarza wygasającego w czerwcu 2014 roku kontraktu. Działacze zaproponowali Polakowi podwyżkę zarobków o dwa miliony euro (w tej chwili zarabia 1,5 mln), ale agenci zawodnika oczekują kwoty jeszcze o milion wyższej.