Ondrej Duda miał odejść już rok temu do Interu Mediolan. Włosi byli gotowi zapłacić za niego żądane przez Legię ponad 6 milionów euro, ale na ostatniej prostej, kiedy piłkarz wybrał już nawet dom pod Mediolanem, negocjacje zostały zerwane. Ponoć Włosi obrazili się, bo choć Legia zaakceptowała oferowaną przez nich kwotę, to zażądała gwarancji bankowych.
Po transferowym fiasku piłkarz grał znacznie poniżej swoich możliwości. Miał go wiosną tego roku odbudować Stanisław Czerczesow. Poza chwilowymi zrywami nic z tego nie wyszło. – Jak go miał odbudować, skoro wystawiał go na skrzydle, zamiast na środku pomocy, za napastnikami? – pyta osoba z otoczenia słowackiego zawodnika.
To co Ondrej naprawdę potrafi, pokazał na Euro we Francji. W pierwszym meczu turnieju wszedł z ławki i w pierwszej akcji strzelił gola Walii. – Jeszcze przed mistrzostwami chciały go Fiorentina, Roma i Borussia Moenchengladbach. Najkonkretniejsza była jednak Hertha Berlin. Trener Pal Dardai zapewnił, że będzie mocno na Ondreja stawiał. To przeważyło – powiedział nasz informator.
Największe transfery z Legii
Łukasz Fabiański – za 4,35 mln euro do Arsenalu Londyn
Maciej Rybus – za 3,2 mln euro do Tereka Grozny
Dawid Janczyk – Do CSKA Moskwa za 2,8 mln euro
Rafał Wolski – do Fiorentiny za 2,7 mln euro
Artur Jędrzejczyk – do Kubania Krasnodar za 2,2 mln euro