Piłkarz obraził sędzię, a za karę musiał... zostać arbitrem w meczu ligi dziewcząt! [ZDJĘCIA]

2015-12-08 19:36

Kerem Demirbay, piłkarz grającej w 2. Bundeslidze Fortuny Dusseldorf, na zawsze zapamięta ostatni mecz przeciwko FSV Frankfurt. Nie tylko strzelił dwa gole, ale też dostał czerwoną kartkę. Po tym fakcie obraził sędziującą to spotkanie Bibi Steinhaus i stwierdził, że dla kobiet nie ma miejsca w futbolu. Poza karą zawieszenia jego klub kazał mu dodatkowo... sędziować mecz lokalnej ligi dziewcząt!

Cała sytuacja miała miejsce w 16. kolejce 2. Bundesligi w meczu pomiędzy FSV Frankfurt a Fortuną Dusseldorf. Kerem Demirbay jeszcze w pierwszej połowie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a ostatecznie zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 2:1. Nie dotrwał jednak do końca spotkania, bowiem wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę.

Stadion Śląski z największym dachem w Europie. Kiedy otwarcie? [ZDJĘCIA + WIDEO]

Zamiast jednak pokornie opuścić murawę i udać się do szatni 22-letni Turek skrytykował sędziującą ten mecz Bibi Steinhaus. Stwierdził m.in., że dla kobiet nie ma miejsca w futbolu. Szybko zrozumiał swój błąd i niedługo po końcowym gwizdku gorąco przepraszał panią arbiter - dzwonił do niej, a także wstawił post na Twitterze, w którym mocno żałował swojego nieodpowiedniego zachowania.

Sprawą zajęła się niemiecka federacja i zamierza zawiesić Demirbaya na pięć spotkań, ale w jego klubie - Fortunie Dusseldorf - stwierdzono, że to za mało. Postanowiono więc obciąć mu najbliższą pensję o połowę, a ponadto zastosowano karę wychowawczą. 22-latek musiał bowiem... sędziować mecz lokalnej ligi dziewcząt. Wszystko po to, by uświadomić mu, że w piłce nożnej jednak jest miejsce dla kobiet.

Na oficjalnej stronie klubu na Facebooku pojawiły się nawet zdjęcia z podpisem: "To się dzieje, gdy młody człowiek popełnia błędy".

Najnowsze