Maciej Rosołek debiutował w Ekstraklasie w sezonie 2019/20. Sięgnął po tytuł, w kolejny też był w kadrze, ale gdy trenerem został Czesław Michniewicz obiecujący napastnik trafił na wypożyczenie do Arki. Przed startem obecnych rozgrywek ponownie wrócił do Legii, ale po chwili znów został wypożyczony do gdyńskiego klubu. Gdy do Legii wrócił trener Aleksandar Vuković wypożyczenie Rosołka zostało skrócone. W meczu z Rygą w Dubaju strzelił pierwszego gola. Co dla niego przewiduje serbski szkoleniowiec? - Dużo będzie zależało do Rosołka - przyznał trener Vuković podczas zgrupowania w Emiratach Arabskich. - Dalej w niego wierzę, bo to chłopak z dużym potencjałem. Trochę czasu minęło. Teraz musi udowodnić, że stać go na dużo. Będzie miał szansę, bo jest jednym z młodzieżowców, co jest także jego atutem w tej sytuacji. Jest jednym z najbardziej ogranych młodzieżowców, których mamy w kadrze. Wiadomo, że w lidze może grać jeden, w Pucharze Polski - dwóch. Potrzebujemy właśnie takich młodych zawodników, z taką jakością. Może być dla nas opcją. Damy mu szansę, aby przez pracę w treningach i meczach udowodnił, że jest znowu na tej dobrej ścieżce. Życzyłbym sobie tego nawet bardziej niż on. Bardzo w to wierzę. Otrzyma od nas wsparcie, ale wszystko już będzie zależało od zawodnika, jak to wykorzysta - zaznaczył trener Legii.
Aleksandar Vuković mówił o nim "moje dziecko". Teraz wrócił do Legii, będzie jej liderem?
Podczas zimowej przerwy Legia dokonała dwóch transferów. Został pozyskany pomocnik Patryk Sokołowski, a z wypożyczenia do Arki wrócił Maciej Rosołek. To właśnie trener Aleksandar Vuković wprowadzał młodego zawodnika do stołecznego zespołu. Czy po powrocie na Łazienkowską Rosołek może liczyć na regularną grę?