Aleksandar Vuković

i

Autor: Cyfra Sport Aleksandar Vuković

Gorąco między trenerami

Aleksandar Vuković o swojej wersji wydarzeń w kuluarach meczu Piast – Puszcza. „To zabolało”

2024-03-12 23:05

Najdłuższy – trwający 101 dni – mecz w historii ekstraklasy przyniósł pierwszą wiosenną wygraną gliwiczanom, niepołomiczanom zaś – cały pakiet gorzkich doświadczeń. Gościom trudno było pogodzić się z porażką, a trener Tomasz Tułacz punktował to, co nie podobało mu się w zachowaniu gospodarzy. Jego vis-a-vis dawał odpór słowom opiekuna ligowego beniaminka.

„Nigdy nie widziałem takiego zachowania na ławce drużyny przeciwnej” – Tułacz na konferencji po meczu Piast - Puszcza opisywał oburzające jego zdaniem reakcje osób zasiadających podczas meczu w boksie dla zawodników rezerwowych Piasta. Ujawniał też, że w przerwie spotkania Aleksandar Vuković wszedł do szatni rozjemców meczu.

Opiekun gospodarzy tej ostatniej informacji nie negował. - W przerwie spokojnie poprosiłem sędziego bocznego o wyjaśnienie sytuacji z Patrykiem Dziczkiem. Piłkarz musiał zejść z boiska, teraz chodzi o kulach, a tymczasem grę wznowiono autem dla Puszczy, a Patryk dostał żółtą kartkę za protesty – przywoływał wydarzenia z pierwszej połowy Vuković. To one skłoniły go do rozmowy z sędzią asystentem.

- W jej trakcie zostałem poproszony przez sędziego głównego o wejście do szatni arbitrów, żeby nie tłumaczyć tego na korytarzu. Więc moja obecność w szatni wynikała wyłącznie z zaproszenia – tłumaczył szkoleniowiec Piasta. I dodawał, co usłyszał od rozjemców na temat wspomnianej, kontrowersyjnej dla niego, sytuacji. - Wyjaśnili, że widzieli, że Dziczek jest kontuzjowany. Ale Michał Koj, ich zdaniem, kontrolował piłkę i nie mógł uniknąć nadepnięcia Patryka. Przyjąłem to do wiadomości – podsumowywał ten aspekt konfliktu Aleksandar Vuković.

Odniósł się też do zarzutów o nadmiar agresji wśród członków sztabu. - Reagujemy tak samo jak każda inna ławka drużyny, która walczy o życie w tej lidze. Również ławka Puszczy, tutaj nie widzę jakichś zasadniczych różnic – ocenił trener Piasta.

I zaznaczył, że Tomasz Tułacz zachował się w sposób zaskakujący po końcowym gwizdku. - Byłem zaskoczony, kiedy chciałem po meczu podejść do trenera gości i podziękować za grę, a poszło w moją stronę machnięcie ręką. To trochę zabolało… - przyznał Aleksandar Vuković.

Sonda
Czy Piast utrzyma się w ekstraklasie w obecnym sezonie?
Najnowsze