Piotr Brożek ma stłuczoną stopę i do wtorku w ogóle nie trenował, w środę pobiegał jedynie wokół boiska. Jeśli dolegliwości bólowe nie miną, może zabraknąć go w kadrze Wisły na mecz z Piastem Gliwice.
Niepewna jest także obecność Mariusza Pawełka. W związku z urazem biodra bramkarz nawet nie dograł do końca meczu z "Kolejorzem". W poniedziałek został poddany badaniu USG, które wykazało uszkodzenie mięśnia skośnego zewnętrznego brzucha. W czwartek golkiper ma przejść dodatkowe badania, od których uzależniona będzie decyzja o tym, jak szybko wróci do gry.
W gronie piłkarzy najmocniej poobijanych po meczu z Lechem znalazł się także Arkadiusz Głowacki. Kapitan Białej Gwiazdy nie trenował we wtorek, ale w środę już normalnie ćwiczył z drużyną i jest gotów do sobotniego meczu.
Dobrą informacją jest powrót do pełnej dyspozycji Łukasza Garguły, który rehabilitował się od rundy wiosennej, a teraz trenuje już na pełnych obrotach. Pomocnik, który jeszcze nie zadebiutował w barwach Wisły, jest zdolny do gry i może być brany pod uwagę już podczas ustalania kadry na najbliższe starcie ligowe. "Guła" ma duże szanse na znalezienie się w składzie mistrzów Polski na wtorkowy mecz z Bytovią Bytów w Pucharze Polski.
Brożek i Pawełek niepewni występu w Gliwicach
2009-10-22
13:05
Piotr Brożek oraz Mariusz Pawełek nie wzięli udziału w środowym treningu Wisły Kraków z resztą zespołu. Obaj zawodnicy są kontuzjowani po starciu z Lechem Poznań.