Po ogromnych męczarniach Legia Warszawa awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski. Obrońcy trofeum, by wyeliminować I-ligową Wisłę Płock, potrzebowali dogrywki, a od kompromitacji uratował ich Maciej Iwański (27 l.).
Były piłkarz Zagłębia Lubin na murawie pojawił się dopiero w 72. minucie meczu. Kilka chwil później pięknym uderzeniem z rzutu wolnego doprowadził do remisu, a już w dogrywce, skutecznie egzekwując rzut karny, zapewnił wicemistrzom Polski skromne zwycięstwo 2:1. Podopieczni Jana Urbana w całym spotkaniu oddali prawie 40 strzałów, ale albo niemiłosiernie pudłowali, albo znakomicie w bramce spisywał się Artur Melon.
- Pojawiłem się na boisku w roli dżokera, no i się udało. Jednak mając tyle sytuacji, już dużo wcześniej powinniśmy strzelić kilka bramek - powiedział Iwański.
Puchar Polski - 1/16 finału
Stal Stalowa Wola - GKS Bełchatów 1:0
Górnik Łęczna - Cracovia 2:3 (dogrywka)
Nielba Wągrowiec - Polonia Warszawa 0:3
GKS Katowice - Górnik Zabrze 3:4 (dogrywka)
Odra Opole - Polonia Bytom 2:0
