Mecz Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław miał być jednym z ciekawszych spotkań dwudziestej trzeciej kolejki Ekstraklasy. Ekipa z Dolnego Śląska bardzo dobrze rozpoczęła rundę wiosenną rozgrywek. Wrocławianie na własnym stadionie okazali się lepsi od Wisły Kraków, wygrywając minimalnie 1:0. Przy Słonecznej w Białymstoku Śląska nie czekał jednak łatwy pojedynek. Jagiellonia zamierzała zrobić wszystko, by przed własną publicznością zmazać plamę z porażki przy Łazienkowskiej z Legią aż 0:4.
Jagiellonia Białystok lepsza od Śląska Wrocław
Od pierwszego gwizdka pana Bartosza Frankowskiego obie ekipy nie chciały oddać rywalom nawet metra swobody. Widać było, że trenerzy uczulili swoich zawodników na to, by przede wszystkim nie stracić bramki. Po kwadransie błąd jednak popełnili gospodarze. Matija Sirok powalił przeciwnika we własnym polu karnym, a z jedenastu metrów do siatki trafił Tomasz Hołota. Gospodarze długo nie mogli wyrównać, ale na trzy minuty przed przerwą wreszcie udało im się pokonał Mariusza Pawełka. Golkiper Śląska popełnił duży błąd, który wykorzystał Rafał Grzyb, trafiając do siatki z najbliższej odległości.
Drugie czterdzieści pięć minut do złudzenia przypominało pierwszą część gry. Z tą różnicą, że przy Słonecznej fani długo nie oglądali choćby jednej bramki. Marazm przełamał trzynaście minut przed końcem spotkania Karol Świderski. Młody zawodnik "Jagi" wykorzystał drugi błąd Mariusza Pawełka, który kosztował gości utratę jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. Dzięki kompletowi "oczek" Jagiellonia awansowała na siódme miejsce w tabeli. Śląsk plasuje się na jedenastej lokacie, a do bezpiecznego ósmego miejsca traci trzy punkty.
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 2:1 (1:1)
Bramki: Grzyb 42, Świderski 77 - Hołota 17 (k)
Jagiellonia: Bartłomiej Drągowski - Matija Sirok (46. Łukasz Burliga), Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Marek Wasiluk - Rafał Grzyb, Taras Romańczuk - Przemysław Frankowski (85. Karol Mackiewicz), Konstantin Wassiljew, Piotr Grzelczak - Fedor Cernych (74. Karol Świderski)
Śląsk: Mariusz Pawełek - Krzysztof Ostrowski, Lasza Dwali, Piotr Celeban, Mariusz Pawelec - Robert Pich (87. Peter Grajciar), Marcel Gecow, Tomasz Hołota (89. Konrad Kaczmarek), Andras Gosztonyi (46. Jacek Kiełb) - Ryota Morioka, Kamil Biliński
Żółte kartki: Romańczuk, Sirok, Wasiluk - Hołota, Biliński, Ostrowski, Pawelec