Ekstraklasa: mecz Śląsk Wrocław – Arka Gdynia – wynik 2:1. Kac Arki

2010-05-15 23:28

– Będę miał jutro kaca, ale na pewno nie moralnego – podsumował Dariusz Pasieka (45 l.) trener Arki Gdynia. Jego zespół ma co świętować, bo pomimo porażki 1:2 we Wrocławiu ze Śląskiem jednak utrzymał się w ekstraklasie.

Gdynianie przez długie minuty utrzymywali prowadzenie w tym meczu, bo już w 20 minucie ciemnoskóry Joel Tshibamba trafił do bramki wrocławian. Śląsk przespał pierwsza połowę, a po przerwie grał tak nieskładnie, że ponad siedem tysięcy widzów zgromadzonych na trybunach przy ul. Oporowskiej zaczęła wygwizdywać własną drużynę.

Gospodarze dopiero w końcówce udowodnili swoim fanom, że nie zamierzali tego meczu Arce odpuścić. W kilka minut zdobyli dwa gole i zakończyli wiosenną rundę drugą z rzędu wygraną. Wyrównanie strzałem głową po dośrodkowaniu z rogu zdobył Mariusz Pawelec (24 l.). Ten ocierający się o kadrę narodową obrońca zdobył ...swego pierwszego gola w ekstraklasie!

– Rozegrałem w ekstraklasie ponad 130 meczów i wreszcie zdobyłem swoją pierwszą bramkę. Teraz już wiem, jak to smakuje. Koledzy mi opowiadali, że to wielka satysfakcja i faktycznie czuję się świetnie. Mam nadzieję, że nie był to mój ostatni gol – powiedział Mariusz Pawelec. Potem swego 9 gola w tym sezonie zdobył pięknym strzałem zza pola karnego Vuk Sotorović, dzięki czemu Śląsk skończył sezon efektowna wygraną, na którą przez wiele minut się nie zapowiadało.

– Chciałem podziękować swoim zawodnikom, bo oni zawsze grają do końca i nie kalkulują. Nasi kibice dopingowali nas wiernie we Wrocławiu i na wyjazdachw trudnych chwilach, ale dzisiaj nie mieli racji – podkreślił Ryszard Tarasiewicz (47 l.) trener Śląska.

Arka uratowała miejsce w ekstraklasie, bo Piast Gliwice przegrał z Cracovią. Gdyński obrońca Maciej Szmatiuk (30 l.) nie krył radości: – Dzięki Bogu, że Cracovia grała do końca i strzeliła gola.
Wiceprezes Arki Andrzej Czyżniewski nie miał wątpliwości, dlaczego tak się stało: – Polska piłka normalnieje. Nie ma już kolejek cudów i dziwnych wyników. Mam nadzieję, że w przyszłości zniknie też ze stadionów chamstwo i wulgaryzmy.

Śląsk Wrocław-Arka Gdynia 2:1
0:1 Tshibamba w 20 minucie, 1:1 Pawelec w 76 minucie, 2:1 Sotirović w 84 minucie.
Sędziował Marcin Szulc 3 (Mazowiecki ZPN). Widzów 7200.
Śląsk Wrocław: Kelemen 3 – Wołczek 3, Sztylka 2, Pawelec 4, Spahić 2 ŻK (68. Socha ŻK) – Ćwielong 2 (90. Gancarczyk), Łukasiewicz 2 (46. Madej 2), Dudek 2, Mila 2 ŻK – Szewczuk 2, Sotirović 4.
Arka Gdynia: Witkowski 3 – Sokołowski 3, Szmatiuk 3, Kowalski 3, Mrowiec 2 ŻK – Burkhardt 3, Budziński 3 ŻK, Ława 3, Bożok 3, Trytko 3 – Tshibamba 4 ŻK (86. Wachowicz).

 

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze