"Super Express": - Polonia wyjechała wczoraj na zgrupowanie do Grodziska bez ciebie. Dlaczego?
Ebi Smolarek: - Taka była decyzja prezesa. W sobotę zostałem poinformowany, że nie mogę jechać i że w poniedziałek mam się stawić na treningu Młodej Ekstraklasy. Jestem bardzo rozczarowany. Nie rozumiem, o co chodzi prezesowi.
- Chodzi o to, że nie chcesz, podobnie jak Artur Sobiech, podpisać aneksu do kontraktu, który zamraża część waszych pieniędzy...
- Kontrakt z Polonią podpisałem rok temu i wtedy obie strony były zadowolone. Nie widzę potrzeby podpisywania niczego nowego, bo tamta umowa wciąż obowiązuje. Boli mnie decyzja o odsunięciu od zespołu, bo wszystko zaczynało się dobrze układać. Ostatnie trzy miesiące poprzedniego sezonu były w moim wykonaniu bardzo dobre. Byłem przekonany, że w nadchodzącym sezonie powalczymy o mistrzostwo Polski. Tak dobrze jak teraz nie czułem się już od kilku lat. Kiedy dostaliśmy trzy tygodnie wolnego po sezonie, to nie poleciałem na żadną wyspę, żeby wygrzewać się w słońcu. Zostałem w domu i dużo ćwiczyłem, bo wiedziałem, jak ważny jest zbliżający się sezon. Na początku przygotowań mieliśmy testy wydolnościowe. Miałem najlepsze wyniki! A teraz decyzja, że mam iść do Młodej Ekstraklasy...
- Nie masz dość Polonii? Już drugi raz jesteś odsuwany od zespołu...
- Mam kontrakt obowiązujący jeszcze rok, więc sam nic nie mogę zrobić. Chciałem i nadal chcę powalczyć o mistrzostwo Polski. Taka decyzja komplikuje te plany. Ciekaw jestem, co kibice Polonii sądzą na ten temat? Może warto ich zapytać. Przecież oni chcą oglądać Polonię grającą ładną piłkę, w najsilniejszym składzie. Trenerowi też pewnie nie jest to na rękę, bo miał zgrywać zespół...
- Słychać głosy, że piłkarze, którzy nie chcą podpisać aneksu, nie mają ambicji. Bo jeśli zdobędziecie mistrzostwo, to klub "odmrozi" wam pieniądze z nawiązką...
- To nie ma nic wspólnego z ambicją. W każdym meczu daję z siebie wszystko. Nawet w ostatniej kolejce, gdy już o nic nie walczyliśmy, nie odpuszczałem. Kibiców Polonii chcę uspokoić: na treningach Młodej Ekstraklasy moje zaangażowanie nie spadnie. Jestem profesjonalistą i tak do tego podejdę. Choć jestem rozczarowany. I to bardzo!
Przeczytaj koniecznie: Adam Małysz zadebiutował w rajdach samochodowych
Dziwne decyzje Wojciechowskiego
- Przed rozpoczęciem tego sezonu Józef Wojciechowski postanowił wprowadzić aneks zamrażający 20 procent pensji piłkarzy. W przypadku mistrzostwa te 20 procent ulega potrojeniu. Drugie miejsce oznacza zwrot graczom 20 procent, a niższa pozycja powoduje przepadek pieniędzy.
- Smolarek zostaje zesłany do ME po raz drugi. Wcześniej za to, że nie chciał się zgodzić na obniżenie kontraktu. Decyzję podjął ówczesny trener Piotr Stokowiec, ale wiadomo, na czyje polecenie.
- Założenie jedynego na świecie Klubu Kokosa - trafiają tam piłkarze, których trenerzy Polonii nie widzą w zespole, a którzy nie chcą odejść. Nazwa pochodzi od pierwszego "członka", Daniela Kokosińskiego.
- W ciągu pięciu lat prezes Wojciechowski zwolnił piętnastu trenerów. Czyli średnio Polonia ma trzech szkoleniowców na sezon.