Frustracja Niedzielana (video+sonda!)

2009-04-24 15:31

Jeszcze kilka lat temu, przed wyjazdem do Holandii, Andrzej Niedzielan (30 l.) był uważany za jedną z największych nadziei polskiego futbolu. Teraz rezerwowy Wisły Kraków, marzy o tym by powrócić do regularnej gry.

Na swoim blogu nękany kontuzjami piłkarz, wylewa żale na obecne położenie.

- Jestem zły na sytuację, w jakiej się znalazłem. Czas chyba skończyć udawać, że Andrzej Niedzielan to jest taki wiecznie uśmiechnięty koleś, który w ogóle nie przejmuje się wszystkim, co się wokół niego dzieje -
napisał Niedzielan.

- Nie grałem w piłkę przez wiele miesięcy i powrót po takiej kontuzji jest trudny. Wymaga czasu, ale przede wszystkim spędzonego na boisku. Szkoda, że odkąd rok temu wróciłem do zdrowia, nie miałem możliwości zagrać kilku meczów z rzędu po 90 minut, bo wtedy tak naprawdę okazałoby się, czy jestem jeszcze coś wart. Tymczasem przez ponad rok nie zagrałem całego meczu ani razu, nie wspominając o regularnych występach... - zakończył popularny "Wtorek".

Mimo trzydziestki na karku, napastnik wcale nie jest jeszcze bez szans na powrót do świetnej gry. Wystarczy chociażby przypomnieć odrodzenie Tomasza Frankowskiego (35 l.), który w pewnym momencie grał już w drugiej drużynie Wisły Kraków, by potem odrodzić się i stać się ponownie, jednym z najlepszych napastników naszej kadry.

A tak Niedzielan strzelał za najlepszych lat:


Najnowsze