Tym razem kierowana przez Bartłomieja Koniecznego (30 l.) defensywa spisywała się bez zarzutu. "Górale" wygrali, bo przy golu obrońcy z Bełchatowa zupełnie nie przeszkodzili Ziajce przedostać się pod swoją bramkę i oddać celny strzał. Goście wzięli się do roboty dopiero w końcówce i choć zdecydowanie przeważali, to zabrakło im czasu na doprowadzenie choćby do remisu.
Znów negatywnym bohaterem meczu był sędzia, który nie podyktował dwóch ewidentnych rzutów karnych. Po jednym dla każdej z drużyn.
Podbeskidzie - GKS 1:0
1:0 Ziajka 58. min
Sędziował: Daniel Stefański 1. Widzów: 3100
Podbeskidzie: Zajac 3 - Sokołowski 3, Dancik 2 (46. Sourek Ż 2), Konieczny 2, Król 2 - Ziajka 3, Nather 2, Łatka 2, Cohen 2 (90. Rogalski), Patejuk 1 (62. Sacha) - Demjan 2
Bełchatów: Sapela 2 - Fonfara 2, Lacić 2, Szmatiuk 1, Tanevski 2 - Wróbel 2 (76. Kuświk), Baran 2, Zbozień 1 (69. Nowak), Sawala 1, Kosowski 3 - Żewłakow 2 (64. Buzała)
Ocena: 2