Ivo gladiator rusza na Wisłę. Zobacz TATUAŻE Vrdoljaka

2014-05-09 6:30

Całą lewą rękę kapitana Legii Ivicy Vrdoljaka (31 l.) pokrywają tatuaże. Ostatnio pojawił się nowy - gladiatora. - To symbol tego, że zawsze musiałem walczyć, bo życie mocno mnie doświadczyło. Niczego nie dostałem za darmo - mówi Chorwat, który dziś poprowadzi mistrzów Polski w starciu z Wisłą Kraków.

Ivo to najbardziej utytułowany piłkarz warszawskiego klubu, ma na koncie już cztery tytuły mistrza Chorwacji i Polski (trzy z Dinamo Zagrzeb i jeden z Legią). Nawiązują do tego dwa tatuaże: piłka na przedramieniu i numer 21, z którym gra w Legii.

Salvador Dal na ręce

Pozostałe tatuaże to… dzieła sztuki, m.in. surrealistyczne zegary ŕ la Salvador Dali wskazujące godzinę przyjścia na świat jego synka Marino i upamiętniające narodziny córeczki Aurory. Są także Strzelec (znak zodiaku obu maluchów), figury szachowe króla i królowej otoczone sercem z podpisem po angielsku: "Moja rodzina, moja duma". Bo dla Ivicy rodzina to świętość, miłość do niej wzmocniły nieszczęścia, jakie spadły na najbliższych zawodnika.

Ronaldinho, Kaka i inni. Brazylijskie gwiazdy, których ZABRAKNIE na MUNDIALU

Ukochana mama Slavka zmarła na tętniaka, a tata Branimir stracił obie nogi. Pamięci mamy piłkarz złożył hołd przez tatuaż z cytatem z nastrojowego utworu Lenny'ego Kravitza "I thinking of you" usytuowany w okolicach żeber.

Twardy jest po swoim ojcu

- To był dla mnie bardzo trudny okres - wspomina. - Najpierw dowiedziałem się o śmierci mamy, a później dramat przeżywał tata. Usłyszał od lekarzy, że konieczna jest amputacja nogi, aby ratować życie. Jednak to nie był koniec tego, co musiał wycierpieć. Do organizmu wdała się bakteria. Tata stracił obie nogi... Ciężko mi o tym mówić - wzdycha piłkarz.

Ojciec Ivicy mieszka w Zagrzebiu i jest największym kibicem syna. - Po tym, co go spotkało, niejedna osoba załamałaby się - opowiada. - Nie jest łatwo poradzić sobie z taką sytuacją. Jednak ojciec jest twardy, ma silny charakter. Nic go nie złamie. Podziwiam go za siłę i pogodę ducha. Kiedyś zapytałem go o to, co by chciał dostać na urodziny odpowiedział: kup mi, co chcesz, byle nie buty i skarpetki, bo są mi niepotrzebne. Taki właśnie jest mój tata. Pełen optymizmu i humoru. Nie poddaje się - podkreśla Ivo i po chwili dodaje: - Ja też na boisku zawsze staram się być gladiatorem.

Zaskoczyła go seria porażek Wisły

Vrdoljak zapewnia, że Legia wyciągnęła wnioski z ostatniego meczu z Wisłą (2:2). - Tym razem musimy całe spotkanie zagrać tak dobrze jak wtedy pierwszą połowę. Ostatnia wysoka wygrana "Białej Gwiazdy" z Pogonią mnie nie zaskoczyła. Byłem zdziwiony, gdy Wisła miała serię meczów bez zwycięstwa. Bo to dobra drużyna - dodaje kapitan mistrzów Polski i komplementuje Pawła Brożka oraz Łukasza Gargułę.

Najnowsze