Jagiellonia Białystok zatrzymała Cracovię. Michał Probierz wrócił na Podlasie i przegrał

To był trudny mecz dla obu zespołów. Faworytem była Jagiellonia. Czołówka ligi. Mocny kandydat do kolejnego podium na koniec sezonu. Tyle że architekt drużyny, trener Michał Probierz, w sobotę zasiadł już na ławce rywala. Szkoleniowiec Cracovii w wywiadach podkreślał swój udział w obecnych sukcesach białostoczczan i na murawie było to widać.

W pierwszej połowie obie drużyny zneutralizowały się nawzajem. Fenomenalnie wyglądali goście w defensywie. Arvydas Novikovas i Przemysław Frankowski bezradnie przebijali się przez szczelnie zamknięte boczne korytarze krakowian, a Martin Posipil zmuszony był toczyć samotne boje z defensorami Pasów. Po drugiej stronie nie wyglądało to inaczej. Skończyło się na nielicznych uderzeniach i męczących oczekiwaniach na błąd.

Gościom paliwa zabrakło szybciej. Dziury w ustawieniu wykorzystał Posipil, który położył dwóch rywali i zdobył jedynego gola. Goście szukali wyrównania, ale nawet najgroźniejszy w ich szeregach, rezerwowy Sergei Zenjov, nie dał rady zagrozić bramce Mariusza Pawełka.

Jagiellonia dzięki trzem punktom umocniła się na pozycji wicelidera Lotto Ekstraklasy. Cracovia natomiast niemal pogrzebała swoje szanse na awans do czołowej ósemki ligi.

Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:0 (0:0)
Bramka: Martin Pospisil 60'

Jagiellonia Białystok: Mariusz Pawełek 3 - Łukasz Burliga 3, Ivan Runje 4, Nemanja Mitrović 4, Guilherme Sitya 3, Taras Romanczuk 3, Bartosz Kwiecień 3 (90+4' Gutieri Tomelin), Przemysław Frankowski 2, Martin Pospisil 4, Arvydas Novikovas 3 (79' Dejan Lazarević), Roman Bezjak 2 (69' Cillian Sheridan)

Cracovia: Michal Pesković 3 - Matic Fink 4, Niko Datković 3, Michał Helik 3, Michal Siplak 3, Deniss Rakels 3 (76' Antonini Culina), Miroslav Covilo 4, Szymon Drewniak 2, Mateusz Wdowiak 2 (53' Nicolai Brock-Madsen), Javi Hernandez 2 (67' Sergei Zenjov), Krzysztof Piątek 2