Jagiellonia - Cracovia 2:2: Co za widowisko! Jaga postrzelała z Pasami

2015-12-20 10:32

Jagiellonia - Cracovia 2:2. Znakomite zakończenie soboty w Ekstraklasie! Obie drużyny potwierdziły, że grają najefektowniejszą (nie zawsze najskuteczniejszą) piłkę w kraju i ich mecz - tak jak ten z pierwszej rundy - będzie ozdobą całego sezonu.

Dwie różne połowy - ale nie poziomem - obie były znakomite. W pierwszej  dominowali goście, którzy hołdują krakowskiej tradycji technicznej piłki, opartej na dużej liczbie podań. Nie jest to już jednak bezproduktywna tiki-taka z czasów trenera Stawowego. Jacek Zieliński, mistrz Polski z Lechem i Robertem Lewandowskim (2010), uczynił z Cracovii ekipę zabójczo skuteczną. Pasy strzeliły już 44 bramki, najwięcej w lidze. Druga Legia ma pięć mniej.

W sobotę goście prowadzili już po 10. minutach, gdy Jendrisek trafił do siatki po odbiciu piłki od poprzeczki. Druga połowa zaczęła się od zderzenia Piotra Polczaka z własnym bramkarzem, Grzegorzem Sandomierskim. Na środek obrony wszedł za niego Bartosz Rymaniak. Efekt był taki, że w 83. minucie było 2:1 dla gospodarzy po bramce Grzelczaka (wcześniej wyrównał Frankowski). Cracovię uratował niezawodny ostatnio Rakels. Pasy kończą rok na trzecim miejscu. Jagiellonia jest dziewiąta, ale z takim potencjałem powinna grać w grupie mistrzowskiej.

Najnowsze