Legia Warszawa chce walczyć o mistrzostwo Polski, ale niestety (dla kibiców klubu) nie punktuje. W pierwszej kolejce „Wojskowi” tylko zremisowali u siebie z Koroną Kielce 1:1, a w drugiej sensacyjnie przegrali z Piastem w Gliwicach 0:1 (gol Jorge Felixa). Sytuację warszawian ratuje jedynie fakt, że rywale w wyścigu po tytuł również w tej kolejce przegrali. Porażki ponieśli Lech Poznań, Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa.
Nie będzie pokazu świateł przed meczem Ekstraklasy Legia Warszawa - Puszcza Niepołomice
Sytuacja staje się napięta i mocno niewygodna, dlatego zarząd Legii postanowił działać. Zaczęto od przełożenia pokazu świateł, zaplanowanego na najbliższą sobotę. Tuż przed meczem z Puszczą Niepołomice miał odbyć się efektowny pokaz świetlny, który miał rozgrzać kibiców przed sportowymi emocjami. W Legii stwierdzili jednak, że w obliczu tak słabych wyników na początku tego roku, pokaz świetlny mógłby być czymś niewłaściwym. I zdecydowano, że go nie będzie.
- Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy na trudny teren, do drużyny poukładanej, zaangażowanej, mającej wszystkie rzeczy, które są podstawą piłki nożnej. Nie odejmując nic Piastowi – w sobotę pozwoliliśmy mu na jedną sytuację, która nie była klarowna, ale straciliśmy bramkę. Oprócz tego, miejscowi nie mieli nic więcej, może jeszcze jedną akcję, po której Vladan Kovacević musiał interweniować w drugiej połowie – powiedział trener Legii Goncalo Feio.
Wpadka Legii w Gliwicach. Goncalo Feio z klarowną oceną spotkania: „Pół sytuacji”
„W związku z pełną koncentracją na kwestiach sportowych zarząd klubu podjął decyzję o przełożeniu pokazu świetlnego zaplanowanego przed meczem z Puszczą Niepołomice na inny termin. Z szacunku do kibiców, którzy regularnie zapełniają nasz stadion i wspomagają zespół swoim dopingiem uważamy, że wszystkie swoje wysiłki musimy obecnie skupić na poprawie wyników pierwszego zespołu, które są dla nas wszystkich priorytetem. Jesteście wielkim wsparciem dla drużyny. Walczymy razem!” - czytamy w oświadczeniu Legii Warszawa.