31 grudnia Hamalainen opuścił Lecha – skończył mu się kontrakt, a klub z Bułgarskiej postanowił go nie przedłużać. W zeszłym sezonie był jednym z liderów drużyny, która po dwóch latach odebrała tytuł Legii. To środkowy pomocnik, ósemka albo dziesiątka, może grać też w ataku. Niezwykle inteligentny, nienagannie wyszkolony technicznie. Teraz wg mediów ma podpisać z wicemistrzem Polski trzyletni kontrakt. Zarobi - uwaga - 400 tysięcy euro rocznie. Na tyle nie tylko w Legii, ale i lidze, może liczyć tylko Nemanja Nikolić.
Hamalainen: Nigdy nie zapomnę tej atmosfery!
Od stycznia 2013 roku 30-letni Hamalainen zagrał w Lechu 131 meczów, zdobył 36 bramek. Teraz ma prowadzić grę Legii, którą od nowa buduje Stanisław Czerczesow. Rosjanin sprowadził juz z Rosji Artura Jędrzejczyka. Hamalainen ma jutro przejść testy medyczne w stolicy i podpisać umowę. Takiego transferu w polskiej Ekstraklasie nie było już dawno - szczególnie na linii Lech - Legia.