Po 26. kolejkach Ekstraklasy Korona Kielce jest w strefie drużyn zagrożonych degradacją. Zajmuje w lidze 14. miejsce. Do Wisły Kraków traci pięć punktów. Do rozegrania sezonu zasadniczego pozostały cztery kolejki. W rundzie finałowej dochodzi siedem serii. O sytuacji w kieleckim klubie poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz Mateusz Żelazny. - Nieciekawie to wygląda. Korona Kielce nie wydała oficjalnego komunikatu i wiemy że takowego nie będzie. Ale mogę powiedzieć, że w klubie jest bardzo dużo pozytywnych wyników na "koronkę". Mogę to ubrać w liczebnik "kilkanaście"... - napisał w pierwszym wpisie dziennikarz z Kielc.
Czy PKO Ekstraklasa ma szansę ruszyć zgodnie z planem? PZPN wydał komunikat!
Na pierwszy rzut oka brzmi to groźnie, ale już w kolejnych wpisach dziennikarz zamieścił więcej szczegółów na temat wyników badań w ekipie Korony. - Rzeczywiście może to zbyt dramatycznie zabrzmiało, bo jednak wynik na przeciwciała o czymś świadczy i liczby robią wrażenie, ale trzeba poczekać na wyniki z wymazu - uspakajał Żelazny.
Śląsk Wrocław otrzymał wyniki testów na KORONAWIRUSA. Jasna sytuacja