Jan Tomaszewski ostro o kontuzji Lewandowskiego. Nie gryzł się w język
Kiedy do gry wróci Robert Lewandowski? Polski piłkarz doznał kontuzji w jednym z ostatnich meczów La Liga, przez co traci kolejne spotkania. Nie zagrał ani w półfinale Champions League z Interem Mediolan (mecz zakończył się wynikiem 3:3), ani z Realem Valladolid (2:1) w lidze. W rozmowie z „Super Expressem” Jan Tomaszewski nie gryzł się w język i jasno wskazał winowajcę całej tej sytuacji.
- Czy sądzi pan, że to przez Flicka Robert Lewandowski jest kontuzjowany? - zapytał dziennikarz „Super Expressu” Przemysław Ofiara.
Jan Tomaszewski nie zastanawiał się nawet sekundy nad odpowiedzią. - Ja nie sądzę. Ja jestem przekonany! Barcelona pod wodzą Flicka jest przetrenowana. Mówiliśmy, że Lewandowski nie może tyle grać od pierwszej minuty. Miał nie jechać na mecz z Borussią, a zagrał 86 minut. Jest zajechany! Mięśnie nie wytrzymują, nagle usiadł na boisku. Zawodnicy nie wytrzymują obciążenia. Nie można ich tak orać – grzmiał Tomaszewski.
Czarne chmury nad Hansim Flickiem w Barcelonie?
Nieobecność Roberta Lewandowskiego w składzie Barcelony jest ogromną stratą. Widać ją było chociażby w meczu z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów. „Duma Katalonii” zremisowała 3:3, a zawodnicy Hansiego Flicka marnowali wiele dogodnych okazji do zdobycia bramki.
- Niestety, Barcelona to wielki faworyt do wygrania Ligi Mistrzów. Jeśli nie wygrają, to myślę, że kibice „wychusteczkują” Flicka – przyznał legendarny bramkarz, mając na myśli rozczarowanie fanów Barcy.
Kiedy Lewandowski wróci do gry?
Robert Lewandowski opuszcza kolejne mecze „Dumy Katalonii”. Polski napastnik nie zagrał w dwóch ostatnich spotkaniach. Najnowsze informacje wskazują na to, że „Lewy” może wrócić na boisko we wtorkowym, rewanżowym meczu z Interem Mediolan. Jeśli się to nie uda, Polak może zagrać w niedzielnym El Clasico.
