Druga fala pandemii koronawirusa w Polsce jest jeszcze groźniejsza niż ta, która pojawiła się wraz z początkiem marca. Kolejne dni przynoszą nam dziesiątki tysięcy osób, u których wykryto zakażenie koronawirusem i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Kolejne pozytywne wyniki testów siłą rzeczy musiały doprowadzić do tego, że zarażenia zostaną wykryte także w szeregach kolejnych drużyn Ekstraklasy. Teraz o nowych przypadkach poinformowała Lechia Gdańsk. Jak wynika z komunikatu opublikowanego przez ekipę z Pomorza, obecnie pozytywny wynik testu otrzymało już 13 piłkarzy oraz 7 pracowników klubu. Sytuacja nie jest więc ciekawa, bo zakażona jest niemal połowa pierwszego składu ekipy z Gdańska.
Tomasz Hajto o zabiciu staruszki na pasach. Te słowa padły po raz pierwszy, chciał ze sobą SKOŃCZYĆ
- Szczęście w nieszczęściu, że w większości przypadków przechodzimy chorobę łagodnie. Cieszy też ozdrowienie zawodników, którzy wcześniej byli zakażeni, w tym Jaroslava Mihalika, który został powołany na najbliższe zgrupowanie kadry Słowacji – poinformował Arkadiusz Bruliński, rzecznik prasowy Lechii Gdańsk, cytowany przez stronę internetową klubu.
Na szczęście, w przeciwieństwie do innych drużyn Ekstraklasy, Lechia nie rozgrywa meczu w najbliższy weekend. Ekipa z Gdańska rozegra swoje kolejne spotkanie 18 listopada z Olimpią Grudziądz, w ramach Pucharu Polski.