Lech Poznań po raz SIÓDMY mistrzem Polski! Kolejorz ODEBRAŁ tytuł Legii Warszawa [WIDEO]

2015-06-08 10:01

Lech Poznań mistrzem Polski! Poznaniacy wytrzymali presję i w ostatniej kolejce zremisowali z Wisłą Kraków 0:0, utrzymując skromną, jednopunktową przewagę nad Legią Warszawa! Dla Kolejorza to siódmy tytuł mistrzowski w historii klubu.

Thriller. Kinowy dramat godny Oscara. Może coś jeszcze większego. Starcie Lecha z Wisłą Kraków nie było piłkarskim świętem całego Poznania. Prędzej czyśćcem. Mimo to podopieczni Macieja Skorży po sześciu kwadransach mogli wejść do szatni i zaśpiewać to, czego w stolicy Wielkopolski nie słyszano od pięciu lat: "Mistrz, mistrz, Kolejorz".

Legia Warszawa - Górnik Zabrze NA ŻYWO. Ostatnia prosta w wyścigu o tytuł przed nami!

A zaczęło się tak przyjemnie. Lech lepiej wszedł w spotkanie. Pierwszy zaatakował. W trakcie kilku minut pod bramką Buchalika wrzało. Za każdym razem jednak coś stawało na drodze. A to Arkadiusz Głowacki, to znowu Ostoja Stjepanović. Bramka krakowian zwyczajnie stała zaczarowana.

"Biała Gwiazda" po bojaźliwym początku złapała jednak kontakt z rywalem w okolicach 30. minuty. Po kolejnych szarżach Semira Stilicia trybuny na Bułgarskiej cichły. Gdy w ostatnich sekundach pierwszej połowy futbolówkę pod bramką Macieja Gostomskiego dostał Paweł Brożek, wydawało się, że atmosferę w sektorach kibiców Lecha można ciąć nożem. Wtedy jednak - jak i za każdym razem - krakowianie zawiedli. Brożek niepotrzebnie przyjął piłkę, zbyt długo zwlekał z uderzeniem i Gostomski mógł utrzymać czyste konto.

W drugiej połowie podopieczni Macieja Skorży cel mieli już tylko jeden. Utrzymać rywali z dala od swojej bramki. Kosztem wszystkiego. Gra "Kolejorza" stała się nieznośna. Nudna. Momentami wręcz absurdalna. Mimo to taktyka okazała się skuteczna. Wisła jak miała sytuację, tak przestała je mieć. Jak Brożek dostawał prostopadłe podania, tak zniknął z kadrów kamer.

Nerwy trwały jednak do końca. Na minutę przed końcem race odpalili fani Lecha. Sędziowie czekali jednak cierpliwie. We mgłę wbiegł nawet Zaur Sadajew i jak głoszą plotki, wygrał pojedynek indywidualny z Arkadiuszem Głowackim, ale jego strzał minimalnie minął bramkę Buchalika.

Po chwili na połowie gospodarzy pojawiła się jeszcze piłka, ale arbiter nie chciał już czekać. Gwizdnął po raz ostatni i rozpoczął coś, na co w Wielkopolsce czekano od dawna. Całe pięć lat.

Fetę, jakiej nie widziano już w Poznaniu dawno. Gratulujemy!

Lech Poznań - Wisła Kraków 0:0 (0:0)

Lech: Maciej Gostomski - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri (47. Tamas Kadar), Marcin Kamiński, Barry Douglas - Łukasz Trałka, Karol Linetty - Dawid Kownacki (79. Dariusz Formella), Kasper Hamalainen (88. Darko Jevtić), Szymon Pawłowski - Zaur Sadajew

Wisła: Michał Buchalik - Łukasz Burliga, Richard Guzmics, Arkadiusz Głowacki, Boban Jović - Maciej Jankowski, Ostoja Stjepanović (73. Łukasz Garguła) - Semir Stilić (86. Mariusz Stępiński), Wilde-Donald Guerrier, Rafał Boguski (65. Jean Barrientos) - Paweł Brożek

Żółte kartki: Arajuuri - Guzmics, Burliga

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze