Na zakończenie zgrupowania w Hiszpanii trener Jacek Zieliński (49 l.) zorganizował piłkarzom wyścigi. Na gokartowym torze lechici potwierdzili, że "Lokomotywa" się rozpędza.
Patrz też: Kriwiec: Legionista namówił mnie na grę w Poznaniu
- W finale wylosowałem pole position, szybko wystartowałem i utrzymałem to prowadzenie do końca. Fajna zabawa, ale zapewniam, że na ulicy tak szybko nie jeżdżę - uśmiechał się Peszko, który wygrał zawody.
Piłkarz cieszy się, że zgrupowanie w Hiszpanii dobiegło końca. - Kilkanaście dni byłem na obozach, najpierw z reprezentacją Polski, a potem z Lechem. I cały czas mieszkałem w pokoju z Robertem Lewandowskim. Musimy trochę od siebie odpocząć - dodaje gwiazdor "Kolejorza".
Przeczytaj konieczne: Janota nie dla Lechii
Podczas zgrupowania w Hiszpanii poznaniacy z meczu na mecz grali coraz lepiej. Rozkręca się Lewandowski, a Białorusin Siergiej Kriwiec pokazuje, że będzie wielkim wzmocnieniem "Kolejorza" (strzelił dla Lecha już dwa gole). W pełni sił jest już podpora obrony poznańskiego klubu - Manuel Arboleda, który zagrał w sparingu z Tromsoe (2:2).
Po powrocie z Hiszpanii lechici nie będą mieli zbyt wiele wolnego. 6 lutego zagrają towarzyski mecz z Zawiszą Bydgoszcz, a trzy dni później polecą na zgrupowanie do Turcji.