- W tym momencie brakuje nam kreatywności w drużynie - Ondreja Dudy i Guilherme - stwierdził Hasi. - Klub szuka, ale to nie jest takie proste. Zawodnicy muszą być kreatywni i szybcy. Może ktoś dołączy do nas przed meczem z Trencinem - dodał były szkoleniowiec Anderlechtu. Nie dostrzegając zarazem, że skoro przejął zespół aktualnego mistrza Polski, to akurat na brak jakości w ofensywie narzekać nie powinien. Tym bardziej, jeśli tylko w linii ataku może rotować pomiędzy królem strzelców poprzedniego sezonu - Nemanją Nikoliciem - oraz Aleksandarem Prijoviciem. Kolejnym snajperem, o jakim ligowa konkurencja może tylko pomarzyć.
Ale jak mówią - złej baletnicy...