Czerczesow zdobył z Legią mistrzostwo i Puchar Polski, ale wciąż nie wiadomo, czy w kolejnym sezonie nadal będzie prowadził zespół. Jego usługami zainteresowanych jest bowiem kilka silniejszych klubów. Początkowo mówiło się o Rubinie Kazań czy Lokomotiwie Moskwa, a teraz do tego groną dołaczył ponoć także Spartak Moskwa i Red Bull Salzburg.
Przyszłość Rosjanina ma się wyjaśnić do końca maja, ale szefowie "wojskowych" nie chcą czekać do ostatniej chwili i już podjęli rozmowy z ewentualnym następcą Czerczesowa. Serwis Legia.net donosi, że w razie odejścia obecnego trenera jego miejsce może zająć Adrian Gula, który od 2013 roku prowadzi słowacki zespół MSK Żylina. W tamtejszej lidze zajmował kolejno dziewiąte, drugie i piąte miejsce, a rok temu był nawet bliski awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W ostatniej rundzie eliminacji minimalnie przegrał jednak z Athletikiem Bilbao.