Lenczyk ściągnął Golińskiego pod Wawel

Orest Lenczyk nie rzuca słów na wiatr. Obejmując kilkanaście dni temu stery Cracovii zapowiedział, że zespół potrzebuje wzmocnień, a on sam ma listę życzeń z zawodnikami, którzy powinni zasilić "Pasy". Po monitorowaniu sprowadzenia na Kałuży Radosława Matusiaka, doświadczony szkoleniowiec doprowadził do transferu Golińskiego, z którym współpracował w rundzie wiosennej minionego sezonu w Zagłębiu Lubin. - Jest to zawodnik absolutnie na Ekstraklasę. Znam jego umiejętności i myślę, że sprowadziłem dobrego zawodnika - mówił jeszcze w czwartek Lenczyk.

Goliński jest wychowankiem Lecha Poznań, w którego barwach w 1999 roku zadebiutował w Ekstraklasie. Dla "Kolejorza" występował w sumie przez 8 sezonów. Grał także dla Widzewa Łódź i Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, a przez ostatnie dwa lata był graczem Zagłębia Lubin. Z Lechem Poznań wywalczył Puchar oraz Superpuchar Polski. Z Dyskobolią sięgnął dwukrotnie po Puchar Polski oraz raz po Puchar Ligi. Z "Miedziowymi" w 2008 roku wywalczył Superpuchar Polski oraz bił się w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Ma za sobą 3 występy w reprezentacji Polski.

Goliński został włączony do kadry "Pasów" na sobotni mecz z Koroną, ale nie wiadomo, czy potwierdzi się casus Matusiaka i nowy nabytek Cracovii zagra w Kielcach już od 1 minuty.