ŁKS ŁÓDŹ

i

Autor: CYFRASPORT ŁKS ŁÓDŹ

ŁKS Łódź odpłynął z I ligi, to koniec istniejącego od ponad 100 lat klubu

2013-04-11 4:00

To już koniec ŁKS-u. Dwukrotny mistrz Polski, klub ze 105-letnią tradycją wczoraj wycofał się z rozgrywek pierwszej ligi. - ŁKS-u już nie ma. Decyzja o rezygnacji z gry w lidze jest równoznaczna z likwidacją klubu. O tym, że może do tego dojść, było głośno już w styczniu - twierdzi trener drużyny z alei Unii Piotr Zajączkowski (47 l.).

Decyzja władz ŁKS-u to efekt stanowiska Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN, która podtrzymała opinię Komisji Dyscyplinarnej o zawieszeniu klubowi licencji za długi wobec byłych pracowników.

- Przestaliśmy istnieć z powodu 200 tysięcy złotych zobowiązań. To tak tragiczne, że aż śmieszne - mówi Piotr Zajączkowski. Trener jest pewien, że gdyby zespół mógł dalej rywalizować w pierwszej lidze, to zdołałby się w niej utrzymać.

Od przyszłego sezonu - o ile oczywiście klub ocaleje - łódzka drużyna będzie występować w trzeciej lidze. Piłkarze obecnej kadry już wczoraj rozwiązywali kontrakty.

Legendarny piłkarz i trener ŁKS-u Marek Chojnacki (54 l.), który w barwach łódzkiego klubu rozegrał 452 mecze w Ekstraklasie, twierdzi, że... dobrze się stało. - Decyzja o wycofaniu to taka radość przez łzy. Teraz upadnie również spółka zarządzająca klubem i... wróci normalność. Dosyć już wstydu i upokorzeń: będą pieniądze na wypłaty czy nie, zagramy na wyjeździe czy zabraknie na transport. Naturalnym spadkobiercą spółki, który przejmie prawa do drużyny, tradycji i klubowego logo, powinna być akademia. Jej wychowankowie kończą już wiek juniora i z powodzeniem mogą grać w pierwszej drużynie - twierdzi Chojnacki.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze