Burliga zdecydował, że nie będzie przedłużał wygasającej z końcem tego sezonu umowy z krakowską Wisłą i 7 lutego przyjął ofertę "Jagi", z którą związał się umową na trzy lata. Problem stanowiło to, że jego kontrakt był ważny dopiero od lipca, a działaczom z Białegostoku zależało na tym, aby trafił do zespołu trenera Michała Probierza już w zimowym oknie transferowym. Przez kilka dni między Wisłą a Jagiellonią trwały negocjacje, które ostatecznie zakończyły się pomyślnie.
Zobacz: Nemanja Nikolić na celowniku Chińczyków. 10 milionów euro na stole?!
Być może już w piątek Burliga zaliczy debiut w nowej ekipie. Jest na to duża szansa, bo defensywa Jagiellonii wypadła kompromitująco przeciwko Legii (0:4). Ponadto za kartki pauzują obrońca Piotr Tomasik i pomocnik Jacek Góralski.
- Nie możemy w tak prosty sposób tracić bramek - zwraca uwagę trener Probierz (44 l.), cytowany przez oficjalną stronę Jagiellonii. - Nie ma tu usprawiedliwienia, nie można się ciągle głaskać. To jest Ekstraklasa. Każdy z zawodników musi wziąć odpowiedzialność za grę.