Teraz takiej frekwencji nie będzie na pewno. Potyczka z Lechem – w przeciwieństwie do starcia z widzewiakami – nie będzie bowiem „,meczem przyjaźni”. A wyznaczenie „sektorów buforowych” to strata ok. 14 tysięcy miejsc na trybunach. W czwartkowy wieczór, na 24 godziny przed pierwszym gwizdkiem w spotkaniu z Lechem, gospodarze informowali o potencjalnej obecności ok. 12 tysięcy fanów.
Majówka – jak widać – nie jest najlepszym momentem na przyciąganie fanów na stadiony. Zresztą nawet finał Pucharu Polski (mecz Wisła – Pogoń) nie zgromadził w stolicy kompletu widzów. Być może jednak słowa trenera Lecha, Mariusza Rumaka, zmobilizują nieco i piłkarzy, i sympatyków Ruchu.
Mariusz Rumak ocenił najbliższego rywala Lecha, ciekawe słowa. A co na to Ruch?
- Chorzowianie mają dużo walorów ofensywnych, dużo piłkarzy atakuje pole karne, dlatego musimy być dobrze zorganizowani – zapowiada starcie z „Niebieskimi” szkoleniowiec z Bułgarskiej, cytowany przez Polską Agencję Prasową. I czyni odwołania do ostatniego meczu swych podopiecznych, którzy u siebie zremisowali z Cracovią 0:0.
- Jeśli będziemy mieli takie posiadanie piłki, jak choćby w meczu z Cracovią, to Ruch nie będzie kreował tylu sytuacji – uważa Mariusz Rumak. - Jest to zespół słabszy, mniej doświadczony w obronie, mający nieco słabsze warunki fizyczne – analizował opiekun Kolejorza. Co na to chorzowianie? Odpowiedź przyjdzie oczywiście na boisku!
Początek meczu Ruch – Lech Poznań w ramach 31. kolejki ekstraklasy na Stadionie Śląskim w Chorzowie w piątek o godz. 20.30. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 i Canal+ 4K Ultra HD.