Wolski i Żyro dopiero pokażą
Przed startem sezonu Dariusz Banasik, trener zespołu Młodej Ekstraklasy Legii, zapowiadał, że to będzie przełomowa runda w karierach Wolskiego i Żyry. Miał rację. - Obaj pokazali, że mają ogromny potencjał, ale z tymi zachwytami poczekajmy, bo stać ich na dużo więcej - zapowiada trener Banasik.
Ogromne zachwyty towarzyszyły zwłaszcza występom błyskotliwego Wolskiego. Świetnie wyszkolony technicznie pomocnik porównywany jest już do gwiazdy Barcelony - Andreasa Iniesty.
- Rafał jest niezwykle kreatywny, a do tego z niesamowitą łatwością radzi sobie w pojedynkach jeden na jeden. Minusem jest wątła sylwetka (zaledwie 66 kg przy 179 cm - red.), ale ma tak wspaniałą technikę, że ten brak tężyzny nie musi być problemem - ocenia trener Banasik. - Żyro? Jak nabierze boiskowego doświadczenia, to dopiero pokaże, na co go stać. Ma świetne warunki fizyczne, a do tego, mimo wysokiego wzrostu (189 cm - red.), dysponuje znakomitym przyspieszeniem. I ta jego lewa noga. Ma soczyste uderzenie, jak wiosną zacznie je wreszcie wykorzystywać, strzeli dużo bramek - dodaje trener ME Legii.
Efir i Furman - ogromny potencjał
Jesienią w pierwszym zespole Legii znalazły się też inne talenty z Młodej Ekstraklasy. Największy potencjał mają napastnik Michał Efir (19 l.) i pomocnik Dominik Furman (19 l.). - Strasznie szkoda, że rozwój Efira zahamowała poważna kontuzja, bo to wielki talent i miał błyszczeć już jesienią - zdradza trener Banasik.
Przeczytaj koniecznie: Ebi Smolarek opowiedział o swoim czasie w Polonii Warszawa. Kontrowersyjne fakty z działania klubu!
- Podobnie jak Wolski ma fantastyczną technikę, ale bardziej użytkową niż Rafał, gra może mniej widowiskowo, ale za to jest bardzo skuteczny, wykorzystuje nieprawdopodobne sytuacje. Odkryciem wiosny może być też Furman. To bardzo pracowity, inteligentny, sumiennie wykonujący powierzone mu zadania pomocnik - dodaje Banasik.
Polski Messi będzie błyszczał
Talentów w Legii nie brakuje, ale prawdziwą perłą może okazać się zaledwie 16-letni Aleksander Jagiełło. Porównywany do Messiego warszawianin mierzy tylko 165 cm i tak jak geniusz z Barcelony zachwyca dryblingiem opartym na technice, szybkości i niezwykłej zwrotności.
- Właśnie zapadła decyzja, że Olek dołączy do pierwszego zespołu Legii i będzie się z nim przygotowywał do wiosny - zdradza trener Banasik. - Waleczny, błyskotliwy, szybki... minusów w jego grze nie widzę, to ewenement, czegoś takiego się w Polsce nie ogląda.
